Za udzieleniem prezydentowi Olsztyna wotum zaufania opowiedziało się 15 radnych, 7 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Podobnie rezultat wyglądał w przypadku udzielenia absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu (14 głosów za, 7 przeciw, 2 wstrzymujące się).
Ubiegłoroczne dochody miasta wyniosły 1 miliard 830 milionów złotych, a wydatki 2 miliardy 69 milionów złotych. Oznacza to, że deficyt osiągnął kwotę prawie 239 mln złotych i był niższy od planowanego o prawie 100 mln (zakładano 324 mln złotych).
Wiodącym tematem sesji była dyskusja nad "Raportem o stanie miasta". To między innymi podsumowanie realizacji inwestycji - z tymi sztandarowymi, czyli halą Uranią czy rozbudową infrastruktury tramwajowej na czele - ale także szczegółowe spojrzenie na każdy aspekt funkcjonowania miasta, jak bezpieczeństwo, oświatę, zdrowie, kulturę.
- Z raportu wynika, że Olsztyn zmierza w dobrym kierunku - mówi prezydent Olszyna, Robert Szewczyk. - Mam jasny pomysł, co zrobić, byśmy byli jeszcze bardziej dumni z naszego miasta. Nie zaniecham kluczowych inwestycji z unijnym wsparciem, ale znacznie więcej akcentów położę na człowieka.
W dyskutowanym raporcie o stanie miasta przebija się m.in. problem demograficzny stolicy regionu [Olsztyn: zielona metropolia czy miasto widmo, które zapłaciło za wszystko?]. W roku 2023 w ewidencji prowadzonej przez Urząd Miasta w Olsztynie zarejestrowano meldunek 154 405 osób, w tym 70 711 mężczyzn oraz 83 694 kobiet. Jeszcze w roku 2019 mieszkańców było 163 tys.
Wydatny odsetek mieszkańców Olsztyna to osoby w wieku poprodukcyjnym. W roku 2023 takich osób było 25,4 % (39 189).
O niepokojącym trendzie możemy też mówić w przypadku przyrostu naturalnego, który w 2023 roku wyniósł -5,27. W ubiegłym roku odnotowano w Olsztynie 920 urodzeń, przy 1 734 zgonach. Dla porównania jeszcze w roku 2019 przyrost naturalny wyniósł -1,03 (1511 urodzeń, 1679 zgonów).
Komentarze (22)
Dodaj swój komentarz