„Uszkodzenia podwozi, urwane wahacze i pękające sprężyny”
- Zjeżdżając z drogi głównej tworzy się strefa inwestycyjna. Z tej okazji powstał nowy asfalt, tak, by droga była bardziej atrakcyjna. Nic by nie było w tym złego, gdyby nie fakt, że na odcinku, który ma 1,5 km, wybudowano już 4 „śpiących policjantów”. Od wybudowania tych spowolnień wiele aut uległo awarii. Wszyscy rozumiemy różny sposób pozyskiwania środków na remonty dróg, ale zmotoryzowani mieszkańcy oraz kierowcy autobusów i busików narzekają na uszkodzenia podwozi, urwane wahacze i pękające sprężyny
– czytamy w liście od Czytelnika.
Według autor a listu jedynie dwa z powstałych progów mają praktyczne zastosowanie, bowiem prowadzą do firm Gatra Polska i Mebelmax.
Ponad 250 tys. zł na realizację projektu
Kilka dni temu na facebookowej grupie „Cerkiewnik Aktywnie” pojawił się wpis, dotyczący wskazanego tematu, w którym poruszona została także kwestia budżetu przeznaczonego na realizację jednej z inwestycji.
Projekt o nazwie „Przebudowa przejścia dla pieszych w ciągu drogi powiatowej ne 1428N w m. Barcikowo” kosztował 258 784,96 zł, przy dofinansowaniu ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w wysokości 207 027,97 zł. Umowa została zawarta pod koniec 2023 r., więc za kadencji poprzedniego burmistrza Dobrego Miasta Jarosława Kowalskiego.
„To nie jest autostrada, tylko kręta „powiatówka”
Warto podkreślić, iż droga należy do powiatu. Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Starostwa Powiatowego w Olsztynie, Wojciechem Szalkiewiczem, aby poznać powody podjętych na odcinku działań.
- Gminy wskazują lokalizacje, gdzie jest niebezpiecznie. To jest pierwszy etap. Następnie odbywają się konsultacje z policją i innymi służbami. Na tej podstawie podejmowane są decyzje i składane wnioski na tego typu inwestycje. Tu nie ma przypadkowości. Droga jest powiatowa, wąska, kręta i niebezpieczna, więc istnieje potrzeba inwestowania w spowalniacze. To nie jest dobra wola, czy widzimisię Powiatowej Służby Drogowej, tylko wynik analiz. Jeżeli jeździ się za szybko, to samochód się niszczy. Każdy spowalniacz jest oznakowany. Chodzi o wymuszenie ograniczenia prędkości ze względów bezpieczeństwa. To nie jest droga szybkiego ruchu, autostrada, tylko kręta „powiatówka”. Prędkość musi być dostosowana do warunków jazdy. Znaki drogowe są po to, żeby regulować ruch, aby było bezpiecznie dla kierowców i innych użytkowników ruchu drogowego – tłumaczył Szalkiewicz.
Rzecznik starostwa wskazał także, iż podobny przypadek miał miejsce na trasie Olsztyn-Jonkowo, gdzie w okolicy przejazdu kolejowego również znajdują się progi zwalniające w bliskiej odległości, uwarunkowane kwestią bezpieczeństwa.
Uzyskaliśmy także stanowisko dyrektora Powiatowej Służby Drogowej, Dariusza Jasińskiego, który wskazał, iż w ramach zrealizowanych w 2021 r. trzech przejść dla pieszych w ciągu drogi powiatowej 1428N powstały ok. 192 m.b. (metry bieżące) chodnika, wyremontowano drogę na odcinku 600 m.b., wybudowano trzy wzniesione przejścia, wraz z oświetleniem i aktywnym oznakowaniem. Wszystkie podjęte działania miały na celu poprawę bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu, zmierzających, m.in. w kierunku stref przemysłowych i usługowych, a także do projektowanych obiektów.
Z kolei w ramach inwestycji realizowanej w ciągu tej samej drogi w tym roku, ma również dojść do remontu nawierzchni na odcinku 200 m.b., a powstałe przejście zostanie wyposażone w odpowiednie oświetlenie i oznakowanie.
- Jako spójna całość, likwidacja wybudowanej infrastruktury ze względów bezpieczeństwa oraz finansowych jest niemożliwa – podsumował Jasiński.
Burmistrz Dobrego Miasta interweniuje
Pod postem na grupie „Cerkiewnik Aktywnie” rozgorzała dyskusja. Mieszkańcy zwracali się z prośbą o interwencję do obecnej burmistrz Dobrego Miasta, Beaty Harań, która w odpowiedzi obiecywała, iż dołoży wszelkich starań, aby jeden ze spowalniaczy zniknął. Temat miał być rozpatrywany podczas posiedzenia rady miejskiej.
Po upływie kilku dni okazało się, iż problematyczna inwestycja została rozmontowana. Na poboczu drogi znalazł się sfrezowany próg zwalniający, a w jego miejsce wylano asfalt, za co komentujący wyrazili ogromną wdzięczność.
- Wielki szacun i podziękowania dla Beaty Harań. Wielkie brawa dla społeczności Cerkiewnika.
- Może da się to samo zrobić z trzema pozostałymi progami. Są równie bez sensu.
- Brawo, szybka reakcja
– pisali mieszkańcy.
Udało nam się uzyskać stanowisko zastępcy burmistrza Dobrego Miasta, Justyny Roczeń, która poinformowała, iż korzystający z drogi, zyskali komfort jazdy.
- Ze swojej strony pragnę poinformować, że po uzyskaniu informacji od zarządcy drogi, problemowy próg został sfrezowany, co poprawiło komfort jazdy – napisała w nadesłanej wiadomości.
Błąd wykonawcy?
Dlaczego finalnie próg został usunięty? Redakcja naszego portalu ponownie skontaktowała się z rzecznikiem starostwa, Wojciechem Szalkiewiczem.
- To był błąd wykonawcy. Projekt zakładał, że to przejście nie będzie wzniesione. Wszystko zostało już naprawione, bez przeznaczania dodatkowych środków. Przejście zostaje, ale nie będzie wzniesione – poinformował.
Komentarze (13)
Dodaj swój komentarz