Dziś jest: 04.07.2024
Imieniny: Elżbiety, Malwiny, Odona
Data dodania: 2024-07-02 08:32

Aleksandra Sawczuk

Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!Problematyczne inwestycje drogowe? Mieszkańcy Cerkiewnika apelują o pomoc

Problematyczne inwestycje drogowe? Mieszkańcy Cerkiewnika apelują o pomoc
W gminie Dobre Miasto pojawiły się progi zwalniające, które nie wszystkim się podobają
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Do redakcji portalu Olsztyn.com.pl zgłosił się zaniepokojony Czytelnik, zamieszkujący Cerkiewnik (gm. Dobre Miasto). Mężczyzna wystosował list w imieniu mieszkańców wsi, apelując o pomoc w sprawie problematycznych rozwiązań drogowych. Na 1,5 – kilometrowym odcinku jezdni, przy zjeździe z drogi głównej na trasie Dobre Miasto – Olsztyn, w kierunku Cerkiewnika, umieszczono aż cztery progi zwalniające oraz przejścia dla pieszych, które według mieszkańców mijają się z celem.

reklama
Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!

Uszkodzenia podwozi, urwane wahacze i pękające sprężyny”

- Zjeżdżając z drogi głównej tworzy się strefa inwestycyjna. Z tej okazji powstał nowy asfalt, tak, by droga była bardziej atrakcyjna. Nic by nie było w tym złego, gdyby nie fakt, że na odcinku, który ma 1,5 km, wybudowano już 4 „śpiących policjantów”. Od wybudowania tych spowolnień wiele aut uległo awarii. Wszyscy rozumiemy różny sposób pozyskiwania środków na remonty dróg, ale zmotoryzowani mieszkańcy oraz kierowcy autobusów i busików narzekają na uszkodzenia podwozi, urwane wahacze i pękające sprężyny

– czytamy w liście od Czytelnika.

Według autor a listu jedynie dwa z powstałych progów mają praktyczne zastosowanie, bowiem prowadzą do firm Gatra Polska i Mebelmax.

Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Ponad 250 tys. zł na realizację projektu

Kilka dni temu na facebookowej grupie „Cerkiewnik Aktywnie” pojawił się wpis, dotyczący wskazanego tematu, w którym poruszona została także kwestia budżetu przeznaczonego na realizację jednej z inwestycji.

Projekt o nazwie „Przebudowa przejścia dla pieszych w ciągu drogi powiatowej ne 1428N w m. Barcikowo” kosztował 258 784,96 zł, przy dofinansowaniu ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w wysokości 207 027,97 zł. Umowa została zawarta pod koniec 2023 r., więc za kadencji poprzedniego burmistrza Dobrego Miasta Jarosława Kowalskiego.

To nie jest autostrada, tylko kręta „powiatówka”

Warto podkreślić, iż droga należy do powiatu. Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Starostwa Powiatowego w Olsztynie, Wojciechem Szalkiewiczem, aby poznać powody podjętych na odcinku działań.

- Gminy wskazują lokalizacje, gdzie jest niebezpiecznie. To jest pierwszy etap. Następnie odbywają się konsultacje z policją i innymi służbami. Na tej podstawie podejmowane są decyzje i składane wnioski na tego typu inwestycje. Tu nie ma przypadkowości. Droga jest powiatowa, wąska, kręta i niebezpieczna, więc istnieje potrzeba inwestowania w spowalniacze. To nie jest dobra wola, czy widzimisię Powiatowej Służby Drogowej, tylko wynik analiz. Jeżeli jeździ się za szybko, to samochód się niszczy. Każdy spowalniacz jest oznakowany. Chodzi o wymuszenie ograniczenia prędkości ze względów bezpieczeństwa. To nie jest droga szybkiego ruchu, autostrada, tylko kręta „powiatówka”. Prędkość musi być dostosowana do warunków jazdy. Znaki drogowe są po to, żeby regulować ruch, aby było bezpiecznie dla kierowców i innych użytkowników ruchu drogowego – tłumaczył Szalkiewicz.

Rzecznik starostwa wskazał także, iż podobny przypadek miał miejsce na trasie Olsztyn-Jonkowo, gdzie w okolicy przejazdu kolejowego również znajdują się progi zwalniające w bliskiej odległości, uwarunkowane kwestią bezpieczeństwa.

Uzyskaliśmy także stanowisko dyrektora Powiatowej Służby Drogowej, Dariusza Jasińskiego, który wskazał, iż w ramach zrealizowanych w 2021 r. trzech przejść dla pieszych w ciągu drogi powiatowej 1428N powstały ok. 192 m.b. (metry bieżące) chodnika, wyremontowano drogę na odcinku 600 m.b., wybudowano trzy wzniesione przejścia, wraz z oświetleniem i aktywnym oznakowaniem. Wszystkie podjęte działania miały na celu poprawę bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu, zmierzających, m.in. w kierunku stref przemysłowych i usługowych, a także do projektowanych obiektów.

Z kolei w ramach inwestycji realizowanej w ciągu tej samej drogi w tym roku, ma również dojść do remontu nawierzchni na odcinku 200 m.b., a powstałe przejście zostanie wyposażone w odpowiednie oświetlenie i oznakowanie.

- Jako spójna całość, likwidacja wybudowanej infrastruktury ze względów bezpieczeństwa oraz finansowych jest niemożliwa – podsumował Jasiński.

Burmistrz Dobrego Miasta interweniuje

Pod postem na grupie „Cerkiewnik Aktywnie” rozgorzała dyskusja. Mieszkańcy zwracali się z prośbą o interwencję do obecnej burmistrz Dobrego Miasta, Beaty Harań, która w odpowiedzi obiecywała, iż dołoży wszelkich starań, aby jeden ze spowalniaczy zniknął. Temat miał być rozpatrywany podczas posiedzenia rady miejskiej.

Po upływie kilku dni okazało się, iż problematyczna inwestycja została rozmontowana. Na poboczu drogi znalazł się sfrezowany próg zwalniający, a w jego miejsce wylano asfalt, za co komentujący wyrazili ogromną wdzięczność.

- Wielki szacun i podziękowania dla Beaty Harań. Wielkie brawa dla społeczności Cerkiewnika.

- Może da się to samo zrobić z trzema pozostałymi progami. Są równie bez sensu.

- Brawo, szybka reakcja

– pisali mieszkańcy.

Udało nam się uzyskać stanowisko zastępcy burmistrza Dobrego Miasta, Justyny Roczeń, która poinformowała, iż korzystający z drogi, zyskali komfort jazdy.

- Ze swojej strony pragnę poinformować, że po uzyskaniu informacji od zarządcy drogi, problemowy próg został sfrezowany, co poprawiło komfort jazdy – napisała w nadesłanej wiadomości.

Błąd wykonawcy?

Dlaczego finalnie próg został usunięty? Redakcja naszego portalu ponownie skontaktowała się z rzecznikiem starostwa, Wojciechem Szalkiewiczem.

- To był błąd wykonawcy. Projekt zakładał, że to przejście nie będzie wzniesione. Wszystko zostało już naprawione, bez przeznaczania dodatkowych środków. Przejście zostaje, ale nie będzie wzniesione – poinformował.

Galeria

Komentarze (11)

Dodaj swój komentarz

  • Wredniak 2024-07-03 11:01:28 37.31.*.*
    Nie rozumiem o co ta cała afera. Uważam, że te spowalniacze robią dobrą robotę, bo wcześniej ludzie cisnęli na gaz jak szaleni. Droga do Cerkiewnika jest wąska i bardzo kręta, są znaki drogowe, które informują o dopuszczalnej prędkości i ostrzegają przed progami zwalniającymi. Naprawdę tak ciężko jest dostosować prędkość jazdy do znaków? A niestety bardzo wielu kierowców zachowuje się tak jakby myśleli, że są władcami świata. Wystarczy jechać zgodnie ze znakami to i problemów nie będzie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 14
  • Braun 2024-07-03 09:35:47 188.125.*.*
    Jakiś lokalny rajdowiec usilnie ciśnie paluszki w dół. Tym bardziej te spowalniacze są potrzebne. Ktoś tam ma problem z emocjami.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 17
  • Pan Niemiec 2024-07-02 17:31:21 37.31.*.*
    Patologia tzw. inżynierów polskich jest porażająca , w Niemczech dziecko po podstawówce jest bardziej ogarnięte niż profesor w Polsce .lata świetlne w myśleniu
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 7
  • bubu 2024-07-02 15:25:51 88.156.*.*
    A później będzie płacz, gdy ktoś z miejscowych zginie przez jadącego "szybko ale bezpiecznie"...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 20
  • Gigi 2024-07-02 12:29:07 37.30.*.*
    Jakie 4 spowalniacze? Tam są tylko dwa! Pani sołtys Cerkiewnika niech weźmie się za robotę zamiast robić przekręty ze swoim chłopem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 32
  • bek 2024-07-02 11:38:06 2a01:11cf:400b:*
    pewnie bo lepiej zasuwać ile fabryka dała bo każdemu się zawsze śpieszy
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 30
  • Beauregard 2024-07-02 11:30:58 5.185.*.*
    Traktorem albo "w kunia taradejką" nie uszkodzicie wahaczy, sprężyn czy podwozia. A busiarze zamiast po wioskach powinni jeździć na trasie DM-Olsztyn. Wrócić z Olsztyna nie można wieczorem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 19
  • gość 2024-07-02 10:14:54 2a00:f41:8e7:*
    Policja to by chciała żeby samochody wszędzie jeździły 30km/h, bo nie będą mieli roboty. Złodzieje niech przestaną kraść i mozna leżec na komisariacie i jeść pączki. Dlaczego w Polsce decyzyjni są ci, którym brakuje kompetencji?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 28 3
  • Lisiecki 2024-07-02 09:08:37 188.125.*.*
    Wystarczy jechać zgodnie z ograniczeniem prędkości i nie będzie urwanych wahaczy. A kierowcy busików niech wezmą coś na uspokojenie, no i w wielu przypadkach przydałaby się powtórka egzaminu na prawo jazdy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 45
  • Mój podpis 2024-07-02 08:36:15 213.73.*.*
    zawsze można jechać z przepisami, a nie płakać, że coś się urwało jak się leci 90 km/h w zabudowanym
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 43