– Tematów do rozmów jest całkiem sporo. Jako parlamentarzyści z Warmii i Mazur mamy pewną pracę do wykonania po to, aby móc szybciej, sprawniej i bezpieczniej odmrozić Warmię i Mazury. Strategia walki z koronawirusem jest takim elementem, który my, jako parlamentarzyści, wkładamy w politykę państwa – powiedział na konferencji prasowej poseł Michał Wypij.
Program, o którym opowiedzieli, nazywa się Bezpieczny Obywatel. Jego autorem jest prof. Wojciech Maksymowicz. Zdaniem polityków porozumienia strategia ma zagwarantować bezpieczny powrót do aktywności, aby pobudzić popyt, przy jednoczesnym zachowaniu środków ostrożności.
– Co z tego, że będziemy otwierać gospodarkę, skoro ludzie nie będą mieli poczucia bezpieczeństwa? Ostatnio widziałem w Galerii Warmińskiej, że nie było więcej niż 20 proc. ludzi, którzy przychodzili kiedyś. Dlatego, że ludzie mają dużą dozę niepewności. I słusznie zresztą – zauważył prof. Wojciech Maksymowicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Jednym z elementów programu jest Bezpieczna Służba, aby personel pracujący w szpitalach i przychodniach, a także m.in. policjanci czy strażacy mieli poczucie bezpieczeństwa. To znaczy, żeby każdy pacjent przyjmowany do szpitala był przebadany na obecność Covid-19.
– Tam, gdzie tego nie zrobiono, padły szpitale – na Bródnie, Bielanach, szpital w Radomiu i kilka innych miało problemy – dodał Maksymowicz.
Testowani też powinni być pracownicy służb, ale także dużych firm. Profesor podał przykład dużej firmy z Wielkopolski, gdzie 20 proc. pracowników było zarażonych. Jego zdaniem co pewien czas powinno się testować pracowników.
Badać powinno się także pracowników restauracji czy barów, nauczycieli.
– Ilość testów powinna znacząco wzrosnąć. Pomocne jest to, że mamy polską fabrykę, która za chwilę powinna zacząć produkować setki tysięcy testów miesięcznie. Jest szansa, żeby było ich jeszcze więcej. Wtedy nie byłoby takich problemów, bo testy będą dostępne i dużo tańsze, niż zakupowane z innych krajów – przyznał profesor.
Wojciech Maksymowicz dodał, że dokładnie nie wiemy, ile osób dzisiaj zetknęło się z patogenem i czy mają odporność. Ma w tym pomóc mapa immunologizacji, której stworzeniem zajmie się prawdopodobnie jedna z warszawskich uczelni.
Dodatkowo w programie ujęta jest także szczepionka na Covid-19. Wojciech Maksymowicz wyjaśnił, że przynajmniej rok trzeba będzie czekać na wakcynę.
– Gdy się dowiedziałem, że Amerykanie zabukowali sobie 300 mln dawek, czyli tyle, ile mają obywateli, w najbardziej rokujących wytwórniach, to kiedy ta szczepionka będzie dla nas? Za 2, 3 lata? Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, mówili, że najprawdopodobniej będą sprzedawane licencje. W związku z tym musimy przygotować fabryki do tworzenia szczepionki w Polsce, aby być jak najszybciej gotowym. Żeby było to efektywne, trzeba szczepionkę podać 20 mln ludzi. To ogromna operacja – przyznał profesor Maksymowicz.
Jego zdaniem ważne jest to, żeby więcej, niż 4 proc. populacji szczepiło się przeciw grypie.
– Nie mamy szczepionki przeciw koronawirusowi, ale mamy przeciw grypie. Jeżeli obawiamy się tego, że te dwie choroby zdublują się jesienią, kiedy sezonowo przychodzi grypa, to na nią możemy się zaszczepić. 7 mln ludzi należałoby zaszczepić. W tej chwili mamy 1 mln 700 tys. dawek zabezpieczonych, bo tylko tyle ludzi się szczepiło – dodał Wojciech Maksymowicz.
Zapytany o koszt szczepionek, profesor odpowiedział, że zwiększenie liczby szczepionek do 7 mln to koszt rzędu 400-450 mln zł.
– Ten wirus z nami będzie. Dlatego chcemy wzbudzić powszechne poczucie bezpieczeństwa m.in. przez program Bezpieczny Obywatel. Przygotowanie się pod kątem odpowiednich procedur ma być elementem restartu gospodarki, który można zrobić tylko raz. Gdyby doszło do sytuacji, że restart gospodarki będzie zbyt szybko lub będzie wdrożony bez odpowiednich procedur, to ponowny restart będzie prawdziwą katastrofą – zakończył poseł Wypij.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz