Przypomnijmy, do niedawna panowało na świecie przekonanie, że rozmnożenie europejskich węgorzy w sztucznych warunkach nie jest możliwe. Tego zadania z sukcesami podjęła się jednak grupa badaczy z UWM-u kierowana przez Dariusza K. Naukowcy pozyskali na ten cel dotację z Unii Europejskiej i rozpoczęli zakrojone na światową skalę badania.
Szybko jednak okazało się, że projekt był nieodpowiednio rozliczany, a środki ''rozchodziły się'' bez potwierdzenia w dokumentach.
Sprawa ujrzała światło dzienne w lutym 2016 roku.
Olsztyńska prokuratura w 2017 roku postawiła w tej sprawie zarzuty. Jednym z oskarżonych jest profesor Wydziału Nauk o Środowisku. Prokuratura zarzuca mu popełnienie pięciu przestępstw, w tym działanie na szkodę Uniwersytetu przy realizacji projektu „ Innowacje w akwakulturze ryb ze szczególnym uwzględnieniem biotechniki rozwoju ryb” współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rybackiego.
Profesor miał nie dopełnić swoich obowiązków jako kierownik projektu, nie zapewniając m.in. udokumentowania wykonania pierwszego etapu. Tym samym UWM utracił refundację kosztów w wysokości 2 509 568,97 złotych.
Naukowiec odpowie również przed sądem za dokonanie wspólnie z drugim oskarżonym oszustwa na szkodę UWM na kwotę 20 tysięcy złotych. Profesor miał w ramach projektu przedstawić ''lewe'' dokumenty w postaci protokołów odbioru dzieła, a przy tym nakłaniać drugiego z oskarżonych do złożenia fałszywych zeznań w tej sprawie przed Urzędem Kontroli Skarbowej. W akcie oskarżenia jest również zarzut wprowadzenia w błąd co do autorstwa 14 prac naukowych (magisterskich, doktorskich, inżynieryjnych) przedłożonych jako dokumentacja powstała w ramach realizacji przedmiotowego projektu.
Dariusz K. nie przyznaje się do winy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli sąd wyda wyrok korzystny na uczelni – ta będzie chciała odzyskać od oskarżonego utracone 2,5 mln złotych.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz