Do zdarzenia doszło w miniony weekend w miejscowości Ignalin koło Lidzbarka Warmińskiego. Policjanci zostali wezwani na teren jednego z tamtejszych gospodarstw. Tam pracownicy pogotowia prowadzili już reanimację 4-letniego dziecka.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, 4-letni chłopiec, który był pod opieką mamy, wykorzystał jej chwilową nieuwagę przy usypianiu młodszego dziecka i wybiegł z domu na podwórko. Po chwili chłopca znajdującego się w przydomowym oczku wodnym zauważył ojciec, który w tym czasie kosił trawę. Mężczyzna podjął reanimację chłopca i wezwał służby ratunkowe. Mimo natychmiastowej pomocy, obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon dziecka. Rodzice byli trzeźwi.
Okoliczności zdarzenia bada już prokuratura. Śledztwo jest prowadzone w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub nieumyślnego spowodowania śmierci.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz