Jak wykorzystać potencjał regionu budując przewagę konkurencyjną firmy i strategię jej rynkowej ekspansji? W spotkaniu, zorganizowanym przez PKO Bank Polski oraz firmę doradczą EY, uczestniczyli przedsiębiorcy z Warmińsko-Mazurskiego.
W debacie na temat wyzwań i potencjału tego regionu oraz potrzeby budowania gospodarki opartej na innowacyjności udział wzięli: Henryk Kamiński, prezes Sprint, Remigiusz Filipiak, wiceprezes JetSystem, Arkadiusz Regiec, prezes beesfund.com, Krzysztof Ciuła, prezes Elbląskiej Izby Gospodarczej, Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu, Bogdan Włodaczyk, dyrektor Makroregionu Korporacyjnego Północno-Wschodniego PKO Banku Polskiego oraz Marcin Zieliński, Partner w dziale Audytu z firmy doradczej EY.
Spotkanie rozpoczęła prezentacja makroekonomiczna Piotra Bujaka, ekonomisty PKO Banku Polskiego. Dobra sytuacja na świecie pozytywnie przekłada się na polskie realia. Nasza gospodarka jest jedną z najmniej zadłużonych w Europie. Zdaniem Piotra Bujaka, środki unijne z perspektywy finansowej 2014-2020 dla sektora prywatnego powinny zasilić procesy wspierania innowacyjności, w tym działy badań i rozwoju firm. To właśnie gospodarka oparta na wiedzy będzie determinować dobrą koniunkturę w kolejnych latach i tworzyć przewagę konkurencyjną przedsiębiorstw.
Analizując wyniki przedsiębiorców z regionu Bogdan Włodarczyk z PKO Banku Polskiego przyznał, że pierwszy kwartał br. odzwierciedla pozytywne nastroje gospodarcze zarówno całego kraju jak i regionu Warmińsko-Mazurskiego. „Przedsiębiorcy z większym optymizmem patrzą w przyszłość i bez obaw oczekują na to, co będzie się działo w gospodarce. Widzimy to po dużej liczbie składanych wniosków kredytowych i przedinwestycyjnych, przedsiębiorcy chcą rozwijać swoją działalność. Nie są to jedynie projekty małe, ale również duże i odważne, które będą dawać miejsca pracy i rozwijać nasz region.” Ten trend potwierdza, Piotr Kulikowski, Prezes Indykpolu, który widzi ożywienie w branży drobiarskiej. Jego zdaniem, przedsiębiorcy powinni jednak zastanowić się co zrobić, aby maksymalnie wykorzystać sprzyjającą koniunkturę. Zdaniem Krzysztofa Ciuły z Elbląskiej Izby Gospodarczej, lokalne firmy bardzo interesuje tematyka nowej perspektywy unijnej i środków na innowacyjność. To pokazuje, że przedsiębiorcy z regionu poważnie myślą o rozwoju. – „Kończy się przewaga konkurencyjna wynikająca z taniej siły pracy. Młodzi ludzie mają świetne, innowacyjne pomysły, ale to my musimy stworzyć jasną systemową współpracę, aby studenci mogli się z nami, przedsiębiorcami, tymi pomysłami wymieniać” – dodał.
O środkach unijnych szczególnie wspierających innowacyjność wspomniał również obecny na spotkaniu prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, który zaapelował do obecnych przedsiębiorców o wykorzystanie potencjału Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i komercjalizację wiedzy z innych ośrodków akademickich regionu.
O innowacyjnych pomysłach młodych ludzi podczas debaty mówił inny Olsztynianin, Arkadiusz Regiec, prezes pierwszego w Polsce portalu crowdfundingu udziałowego beesfund.com. Jest to platforma finansowania społecznościowego umożliwiająca autorom projektów pozyskanie kapitału od internautów. Jako przedstawiciel środowiska startupowego dodał, że to, czego pragną najbardziej to nie dotacje z Unii Europejskiej, ale niższe podatki, bardziej przejrzyste prawo i implementowanie przepisów sprzyjających wzrostowi firm prywatnych.
Barierą w rozwijaniu projektów jest – zdaniem Remigiusza Filipiaka z JetSystemu - niedostateczna i wymagająca usprawnienia współpraca między światem nauki a biznesem – „Według mnie istnieje potrzeba zorganizowania miejsc eksperckich, swoistej instytucji, która pomoże w realizacji tych pomysłów. Upatruję w tym dużą szansę na ożywienie, niezależnie od tego czy jest koniunktura czy nie. Potrzebne są równoległe programy wspierające innowacyjność. Polska powinna być miejscem, w którym powstają nowe produkty, a nie miejscem wykorzystania taniej siły roboczej”.
Podczas dyskusji na temat innowacyjności w przedsiębiorstwach Piotr Kulikowski zwrócił uwagę na polski system szkolnictwa, który jego zdaniem skupia się na teoretycznym, a nie na projektowym podejściu do edukacji. „Potrzebna jest zmiana mentalności w innowacyjnym myśleniu o gospodarce. Swoje kreatywne pomysły dzieci realizują już w szkołach i właśnie tam, od najmłodszych lat powinny być przygotowywane do gospodarczej egzystencji i nowatorstwa” – dodał.
Krzysztof Ciuła przyznał, że brakuje zrzeszania się i integracji wśród przedsiębiorców, a to właśnie w trakcie takiej współpracy generowane są nowe pomysły i rodzi się opiniotwórcza, silna społeczność zdolna walczyć o korzystne zmiany w prawie i wywierać wpływ na procesy gospodarcze.
Henryk Kamiński, twórca i współwłaściciel firmy Sprint, specjalizującej się w systemach teleinformatycznych, zgodził się z wcześniejszą tezą, że polskie przedsiębiorstwa muszą w większym stopniu koncentrować się na pracy intelektualnej, badaniach i rozwoju. W tym będą tkwić źródła innowacyjnych pomysłów.
Ostatni temat poruszony podczas Regionalnego Forum Przedsiębiorców w Olsztynie dotyczył uwarunkowań regionu Warmińsko-Mazurskiego i lokalnej gospodarki. Paneliści zgodnie podkreślili walory turystyczne wynikające z położenia geograficznego regionu, ale przyznali, że wciąż przeważa tutaj turystyka sezonowa. Według Arkadiusza Regieca, Olsztyn ma potencjał by stać się „weekendowym zapleczem” dla mieszkańców Warszawy. Krzysztof Ciuła widzi szansę w turystyce medycznej – połączeniu medycyny estetycznej i wykorzystaniu wykwalifikowanej kadry.
Kolejne spotkanie w ramach Regionalnego Forum Przedsiębiorców odbędzie się 28 maja w Katowicach.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz