Prace przy murze oporowym miały rozpocząć się w ubiegłym tygodniu. Oprócz zabezpieczenia terenu budowy oraz ustawienia oznaczeń zakazujących ruchu pieszego po tej części ulicy Partyzantów - wykonawca nic nie zrobił.
Powód? Brak zezwolenia na wycinkę krzaków. MZDiM zapewnia, że dokumenty to tylko formalność i w przyszłym tygodniu wykonawca wróci do pracy.
Tymczasem mur oporowy, a także chodnik, po stronie dworca są osłonięte tak, by piesi nie mogli się tamtędy poruszać. Wykonawca ustawił też stosowne oznaczenia zakazujące ruchu pieszego po tej stronie drogi. Na nic to się jednak zdało - piesi wciąż nagmninnie łamią zakaz i poruszają się w stronę dworca jak i w przeciwnym kierunku - jezdnią - mijając się z samochodami!
- Tylko czekać aż wydarzy się tu jakaś tragedia - komentuje nasza czytelniczka, pracująca naprzeciwko w C.H Dekada.
Tymczasem policja i straż miejska zdają się nie widzieć problemu. Na próżno szukać tu patrolu, który kontrolowałby i karał zachowanie pieszych.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz