Przypomnijmy, we wtorek IPN zabezpieczył dokumenty w domu wdowy po generale Kiszczaku. Stało się to po tym, jak Maria Kiszczak zgłosiła się do szefa IPN-u z propozycją odsprzedaży dokumentów, w których miały znajdować się informacje dotyczące rzekomej współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa. Jak informowała kobieta – mąż przed śmiercią zostawił jej te dokumenty, na wypadek gdyby miała kłopoty finansowe.
- Pani Kiszczak stwierdziła na wstępie, że jej mąż przed śmiercią zalecił jej, aby w przypadku kłopotów finansowych zgłosiła się do Instytutu Pamięci Narodowej. Następnie okazała zapisaną odręcznie kartkę papieru zatytułowaną „Informacja opracowania ze słów T.W. »Bolek« z odbytego spotkania w dniu 16 XI 1974 roku”. Pani Kiszczak poinformowała również, że posiada więcej dokumentów tego rodzaju - informuje rzecznik IPN-u, Agnieszka Sopińska-Jaremczak.
IPN przeprowadził oględziny tych materiałów.
- Po otwarciu zapieczętowanego pakietu oględzinom poddano jego zawartość w postaci papierowej paczki zawierającej dwie teczki. Na tej paczce była przyklejona koperta zaadresowana „Do Dyrektora Archiwum Akt Nowych w Warszawie do rąk własnych”. W kopercie znajduje się odręcznie napisany list z kwietnia 1996 r., w którym Czesław Kiszczak informuje o przekazaniu do Archiwum Akt Nowych akt dokumentujących współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa. List jest odręcznie podpisany przez Czesława Kiszczaka. List wraz z paczką zawierającą obie teczki nie został wysłany. Akta, które zostały poddane oględzinom, składają się z teczki personalnej i teczki pracy tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”. W teczce personalnej znajduje się 90 kart dokumentów. Teczka jest w oryginalnych okładkach. W teczce personalnej, podzielonej na dwie części, znajdują się dwa spisy zawartości dokumentów. Opisy zawartości odpowiadają stanowi faktycznemu dokumentów znajdujących się w teczce. W teczce personalnej znajduje się koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa „Bolek”. Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem „Bolek”, pokwitowania odbioru pieniędzy.W teczce pracy tajnego współpracownika, liczącej 279 kart, w oryginalnych okładkach, znajdują się liczne doniesienia tajnego współpracownika pseudonim „Bolek” oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z tajnym współpracownikiem pseudonim „Bolek”. Część doniesień pisana jest odręcznie i podpisana pseudonimem „Bolek”.Dokumenty znajdujące się w obu teczkach obejmują okres lat 1970–1976. W opinii uczestniczącego w czynnościach eksperta-archiwisty dokumenty są autentyczne - informuje w specjalnym komunikacie Instytut.
Dziś IPN w towarzystwie policji przeszukał działkę wdowy po gen. Kiszczaku w miejscowości Wikno na Mazurach.
- To czynności procesowe mające na celu poszukiwanie dokumentów podlegających przekazaniu do zasobu archiwalnego Instytutu Pamięci Narodowe - informuje IPN w komunikacie. - Czynności te prowadzone są w ramach śledztwa w sprawie ukrycia przez osobę do tego nieuprawioną dokumentów podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej - dodaje Agnieszka Sopińska-Jaremczak rzecznik IPN.
Okazuje się jednak, że w domku letniskowym Kiszczaków niczego nie udało się znaleźć.
- W wyniku przeprowadzonych czynności nie ujawniono dokumentów podlegających przekazaniu do Instytutu Pamięci Narodowej - informuje Sopińska-Jaremczak.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz