O kradzieży laptopa poinformował policjantów z Morąga sam poszkodowany. Z jego relacji wynikało, że odwiedziła go znajoma, a kiedy na chwilę wyszedł do łazienki, opuściła mieszkanie, zabierając ze sobą komputer. Kryminalni zatrzymali 22-latkę, która początkowo tłumaczyła, że tylko go pożyczyła dla swojej chorej siostry. Okazało się jednak, że skradziony sprzęt komputerowy zdążyła sprzedać przypadkowej osobie za 200 złotych.
Teraz 22-latka odpowie przed sądem. Za kradzież może grozić jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz