Łącznik między ulicami Krasickiego i Szymborskiej powstał przy okazji budowy pierwszej linii tramwajowej, łączącej Jaroty z Dworcem Głównym i Starym Miastem. Rozkopano wówczas al. Sikorskiego. Łącznik stał się tak popularny, że został zachowany po zakończeniu inwestycji.
Trasa ta przydała się także podczas rozbudowy trakcji o połączenie z Pieczewa, które przebiega przez ul. Krasickiego. Roboty drogowe na konstrukcji nowej linii praktycznie zostały już zakończone. Przejezdne ulice oznaczają, że łącznik ponownie stał się "niepotrzebny". Z tego też powodu jego zamknięcia obawiają się mieszkańcy Pieczewa, czemu wyraz dali na posiedzeniu rady osiedla.
- Na posiedzeniu rady osiedla Pieczewo, przy okazji wyborów do niej padły głosy, że skrót może być zamknięty, a zdając sobie sprawę z jego ważności, byłoby to niekorzystne dla mieszkańców - mówi radny Tomasz Głażewski.
W interpelacji radny prosi o informacje, czy ewentualne zamknięcie łącznika od ul. Krasickiego było brane pod uwagę i jeżeli tak, jakie przesłanki przemawiają za takim rozwiązaniem. Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz zbadał sprawę w Zarządzie Dróg, Zieleni i Transportu. Stwierdził że nie było i nie ma planów zamknięcia skrótu.
- Nie wiem, skąd biorą się podejrzenia mieszkańców Olsztyna - skwitował na łamach Wyborczej Olsztyn prezydent.
Komentarze (34)
Dodaj swój komentarz