- Liczyłem na więcej, a dojechałem trzeci - powiedział tuż po wyścigu Staniszewski. - Chciałem pierwszego miejsca na podium, ale gospodarz toru Fucik był zdecydowanie szybszy i nie mogłem go dogonić. W międzyczasie, gdy rywalizowałem z Czechem, pod pachę wjechał mistrz Austrii Holler i koniec końców muszę zadowolić się tylko trzecim miejscem. W tym roku jeszcze tak nisko nie byłem. Nie tak miało być.
Staniszewski nie załamuje się, bowiem nadal znacząco prowadzi w obu cyklach.
- Nie mogę narzekać. Teraz biorę się za wypoczynek. Mam pięć tygodni urlopu od rallycrossu. Następne zawody zaplanowane są w drugiej połowie lipca we Włoszech. Tydzień później jest Poznań. Obiecuję że wrócę wypoczęty i przygotowany - kończy olsztyńskich rajdowiec.
FIA CEZ + MPRC Sedlcany 11-12.06 Sedlcany
- Ales Fucik | VW Polo | 4:16,509
- Alois Holler | Ford Fiesta | 4:18,977
- Zbigniew Staniszewski | Ford Fiesta RX | 4:22,479
FIA CEZ 2022
- Zbigniew Staniszewski 88 pkt
- Ales Fucik 59 pkt
- Alosi Holler 38 pkt
MPRC 2022
- Zbigniew Staniszewski 91 pkt
- Łukasz Tyszkiewicz 72 pkt
- Łukasz Złotnicki 64 pkt
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz