Wiadomość, którą 3 stycznia przekazał mediom klub olsztyńskich szczypiornistów, sprawiła, że w Olsztynie zaczęto mówić o upadku sportu. Problemy finansowe klubu są na tyle duże, że rozważał on wycofanie drużyny z rozgrywek. Gdyby rzeczywiście tak się stało, piłka ręczna dołączyłaby do dwóch innych dyscyplin, które w Olsztynie (mimo doskonałego rozwoju) umarły. Przypomnijmy, koszykarze Inter Parts AZS Olsztyn w tym roku nie przystąpili do rozgrywek, mimo że był to najlepszy sezon drużyny. Kilka lat temu z mapy polskiego rugby zniknęła również drużyna Budowlanych Olsztyn.
Prezes klubu olsztyńskich szczypiornistów nie ukrywał, drużyna ostatnimi czasy musiała trenować na świeżym powietrzu. Klub zalegał bowiem miastu z płatnościami za wynajem hali Urania.
Po spotkaniu prezesa klubu z Prezydentem Olsztyna, pojawiło się światełko w tunelu. Prezydent przyznał, że jest spora szansa na wygospodarowanie w budżecie miasta pieniędzy, których potrzebują szczypiorniści, by móc przystąpić do rundy rewanżowej. Na spotkaniu prezes klubu otrzymał również zapewnienie o udostępnieniu hali Urania. To jednak nie zmienia faktu, że klub będzie musiał poszukać wsparcia finansowego jeszcze gdzieś. Suma, którą Warmia zalega miastu za wynajem hali – musi zostać uregulowana.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz