Polska męska sztafeta 4x400 metrów sprawiła największą niespodziankę mistrzostw Birmingham. Co prawda stawiano nas w gronie faworytów, ale takiego spektakularnego sukcesu nie spodziewał się absolutnie nikt. Polacy po 17 latach ponownie zostali mistrzami świata, a do tego ustanowili rekord globu – jako pierwsza w historii sztafeta pobiegli w hali dystans 4x400 metrów poniżej 3 minut i 2 sekund uzyskując 3:01.77 (poprzedni rekord należał do Amerykanów i wynosił 3:02.13).
W historii polskiej lekkoatletyki złoto w biegu rozstawnym zdobyli w 2001 roku Piotr Haczek (obecny w Birmingham jako szef szkolenia duńskiej federacji), Piotr Rysiukiewicz, Jacek Bocian i Robert Maćkowiak. W niedzielę ponownie na halowym czempionacie zagrano Mazurka Dąbrowskiego dla polskiej sztafety, a pod dachem Areny Birmingham zawisła dumnie biało-czerwona flaga. Złote medale wręczył biało-czerwony prezydent IAAF Seb Coe, a Polacy dodatkowo zdobyli premię 50 000 dolarów za ustanowienie rekordu globu.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz