Napisał do nas Czytelnik, który zastanawiał się, dlaczego zajęcia na olsztyńskim uniwersytecie ciągle się odbywają, mimo dużego zagrożenia epidemicznego w regionie.
- Dlaczego rektor nie zamyka UWM tylko otworzył. Czy ma młodych ludzi gdzieś. Weterynaria 3 i 5 rok ma stacjonarnie, bo niby ćwiczenia, a oglądają prezentacje. Ludzie się przemieszczają po całym kraju i roznoszą wirusa. Wynajmuję pokój studentom i widzę jak mają ciężko i jak się boją. Zajęcia będą do ostatniego żywego studenta. Kto poniesie za to odpowiedzialność. Albo wszyscy mają zdalne a nie tylko 2 roczniki. Czyżby były na odstrzał? - zastanawia się nasz Czytelnik.
Okazuje się, że od poniedziałku, 1 marca, zajęcia na UWM zostały zawieszone, także na weterynarii.
Drodzy Nauczyciele Akademiccy, Doktoranci i Studenci
W związku bardzo trudną sytuacją epidemiczną w mieście Olsztynie i regionie zawieszam zajęcia dydaktyczne zaplanowane do realizacji w siedzibie uczelni na okres dwóch tygodni tj. do 14 marca 2021 roku. Na wniosek koordynatorów przedmiotów dziekani wydziałów, dyrektorzy SZP i filii w porozumieniu z Prorektorem ds. kształcenia proszeni są o podjęcie decyzji o prowadzeniu tych zajęć online lub o przesunięciu ich realizacji na późniejszy okres.
Zawieszenie nie dotyczy kierunku lekarskiego oraz kierunku pielęgniarstwo realizowanego w SZP.
Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
Jerzy Przyborowski
- brzmi komunikat rektora UWM.
Od soboty, 27 lutego, w województwie warmińsko-mazurskim obowiązuje lockdown, który potrwa co najmniej do 14 marca. Decyzją rządu zamknięte zostały m.in. galerie handlowe, teatry, kina, baseny czy korty. Imprezy sportowe odbywają się bez udziału publiczności. Uczniowie klas I-III powrócili do nauki zdalnej.
Komentarze (10)
Dodaj swój komentarz