Co skłoniło mnie do kandydowania do Rady Miasta Olsztyna?
- Jestem rodowitą olsztynianką, a działania społeczne na rzecz mieszkańców towarzyszyły mi od urodzenia, ponieważ mój ojciec zasłużony dla Warmii i Mazur – rozminowywał tereny w całym województwie dbając tym samym o bezpieczeństwo. Natomiast dziadek, który przybył do Olsztyna po wyzwoleniu z okolic Podlasia wraz z kolejarzami organizował życie w powojennym Olsztynie.
W życiu kieruję się empatią, a moje zaangażowanie w pomoc innym zaczęło się od wolontariatu dla Polskiego Towarzystwa Wspierania Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelit, kiedy zachorował mój syn. Stał się on osobą niepełnosprawną “inaczej”, gdyż jego choroby nie widać na co dzień, ale boryka się ze swoją niepełnosprawnością tak, jak osoby o widocznej niepełnosprawności. Organizowałam spotkania, konferencje dla rodziców dzieci chorych, a także dla dorosłych z lekarzami, psychologami, terapeutami i
dietetykami, aby mogli zapoznać się, jak radzić sobie z chorobą w życiu codziennym.
Zaangażowałam się także w sprawy spółdzielczości mieszkańców. Wysokie opłaty za mieszkanie związane z wodą, ściekami, energią i ciepłem spowodowały, że próbowałam wpłynąć na zarząd SM Jaroty petycjami, protestami, aby pokazać problem wielu olsztyńskich rodzin, w których opłaty te stanowiły większą część domowego budżetu, zabierając miejsce wydatkom na zdrowie czy rozwój dzieci. Opłaty za mieszkanie wzrosły na tyle, że emeryci dostawali niedopłaty rzędu 2 do 3 tysięcy złotych. Za aktywność na rzecz Spółdzielców, zarząd spółdzielni podjął się działań przeciwko mojej osobie w postaci różnych pomówień, zawiadomień na policję, wykorzystania moich danych bez mojej zgody. Obecnie toczy się postępowanie o naruszenie moich dóbr osobistych przez byłego prezesa spółdzielni. Mogą to Państwo sprawdzić, gdyż w internecie jest wiele materiałów na temat mojej działalności.
Kiedy z kolei wybuchła wojna na Ukrainie wspólnie z najbliższą rodziną zastanawialiśmy się jak możemy pomóc wielu rodzinom uciekającym ze swojego kraju. Napisaliśmy projekt na pomoc z fundacją Lotto. Nasz projekt został zaakceptowany przez zarząd Totalizatora Sportowego i ruszyliśmy z pomocą. Pomoc polegała na alokacji uchodźców wojennych z Ukrainy do Szwecji, gdzie mieli oni zagwarantowane miejsce pobytu, a dzieci możliwość rozwoju w szkołach, nie mówiąc o typowych potrzebach jak praca, możliwość kształcenia po zarejestrowaniu w urzędzie migrantów w Malmo. Do dziś mamy kontakt z osobami, które zaufały nam i zdecydowały się wyemigrować do Szwecji, aby przeczekać ten trudny czas wojny w swoim kraju.
Jestem społecznikiem, we wszystko angażuję się sercem, co sprawia, że z osobami, którym pomagam zawiązuje się przyjaźń. To osoby znające mnie na co dzień, widzące, jak dużo mam w sobie empatii, namówiły mnie do kandydowania na radną Rady Miasta Olsztyna.
Jakim miastem jest dla mnie Olsztyn?
- Olsztyn to dla mnie miasto, gdzie uczyłam się, założyłam rodzinę i pracuję. Miasto, które kiedyś było pełne zieleni, co chciałabym przywrócić. Mam duży sentyment do Olsztyna, gdyż tutaj działała moja rodzina. Żyję w mieście o dużym potencjale turystycznym, który w ostatnim czasie nie jest do końca wykorzystany, co chciałabym zmienić jako radna. Olsztyn to dla mnie miasto, gdzie otaczają mnie znajomi z dzieciństwa, przyjaciele, z którymi mam dobre wspomnienia i którzy napędzają mnie do działań społecznych.
Dlaczego kandyduję do Rady Miasta?
- W ostatnim okresie zauważyłam, że piękne miasto Olsztyn stało się miastem wiecznej budowy, gdzie zaczęło się uszczuplać jego walory naturalne poprzez likwidację zieleni na rzecz betonu, zabudowywanie brzegów jezior, co wpływa niekorzystnie na gospodarkę wodną i zasoby jezior. Starówka stała się pustym miejscem bez atrakcji, zarówno w sezonie, jak i poza sezonem dla mieszkańców i turystów. Za mało jest imprez kulturalnych i dbałości o rozwój mieszkańców, nie mówiąc o bezpieczeństwie miasta na czas zagrożenia, o którym w ostatnim czasie mówi się coraz więcej.
Życie staje się coraz trudniejsze, gdyż Olsztyn leży w regionie głównie turystycznym, rolniczym, gdzie mało jest dużych firm dających miejsca pracy. Rachunki wrastają niebywale szybko jak opłaty za śmieci, opłaty za wodę, drożeją żłobki i przedszkola, rosną
ceny biletów w komunikacji miejskiej. Chciałabym mieć wpływ na życie mieszkańców Olsztyna, aby było ono lepsze, spokojniejsze.
Moje kompetencje to:
Jestem głównym księgowym od ponad 25 lat. Życie zawodowe sprawia, że mam ekonomiczne podejście do spraw związanych z wydatkami i podatkami. Doceniam pracę zespołową oraz terminowość i obowiązkowość. Studia na kierunkach: marketing i zarządzanie, ekonomia, a także biotechnologia dały mi umiejętność zarządzania zespołem ludzi, szybkiego podejmowania decyzji pod wpływem czasu i stresu. Moja praca społeczna nauczyła mnie szerokiego spojrzenia na codzienne problemy osób niepełnosprawnych, osób potrzebujących pomocy.
Rada miasta i miejsce dla mnie:
Chciałabym mieć wpływ na:
- obniżenie kosztów codziennego życia,
- na strategię rozwoju miasta,
- szukanie przedsiębiorców tworzących nowe zakłady pracy,
- na korki w centrum miasta,
- na jakość dróg osiedlowych,
- na rozwój mieszkalnictwa komunalnego, socjalnego
- wsparcie dla młodych rodziców w postaci dofinansowania żłobków i przywrócenia lekcji pływania w klasach I-III
- stworzenie systemu pomocowego dla osób starszych, emerytów oraz niepełnosprawnych
- zmiany drogiego systemu przeliczeń opłat za śmieci według zużycia wody, krzywdzącego dla wielu gospodarstw domowych
- ożywienie olsztyńskiej Starówki przez utrzymanie tradycji jarmarków świątecznych, imprez sylwestrowych i wydarzeń sportowych
- zadbanie o zwiększenie ilości schronów i innych miejsc na wypadek zagrożenia
- tworzenie bezpiecznych przejść dla pieszych w szczególności w miejscach o dużym natężeniu ruchu,
- aranżowanie miejsc zieleni jak mikrolasów oraz rewitalizacja obecnych już parków spacerowych jak park Kusocińskiego,
- uproszczenie procedur dotyczących budownictwa wielomieszkaniowego, co będzie miało wpływ na ilość budowanych mieszkań. Powinno to proporcjonalnie obniżyć ceny,
- objęcie darmowym biletem komunikacji miejskiej osób uczących się, łącznie ze studentami i grupą wiekową 62+,
- wykorzystanie potencjału wielu jezior w naszym mieście, takie jak udostępnienie i zagospodarowanie większej ilości plaż miejskich i dbanie o gospodarkę wodną,
- dla osób zameldowanych w Olsztynie wyznaczenie specjalnych taryf na korzystanie z obiektów miejskich t.j. basenu, lodowiska, wypożyczalni sprzętu wodnego,
- stworzenie systemu promującego i dającego łatwiejszy dostęp do miejsc kultury - teatry, kina, filharmonia, muzea,
Dlaczego zasługuję na Twój głos:
Olsztyn staje się miastem wyludnionym. Z Olsztyna ucieka młodzież, bo nie widzą dla siebie szans na dobrą pracę. Chciałabym ściągnąć do Olsztyna inwestorów i przedsiębiorców, aby stworzyli nowe miejsca pracy. Firmy coraz częściej opuszczają Olsztyn, czego przykładem jest wszystkim znany zakład Milfor.
Moim marzeniem jest, aby Olsztyn rozwijał się na każdej płaszczyźnie życia. Jako rodowita olsztynianka chciałbym stworzyć miasto, które zaoferuje mieszkańcom dobre warunki finansowe przez tworzenie miejsc pracy i zatrudnianie osób z godnym wynagrodzeniem.
W swoim programie widzę duży potencjał dla Olsztyna, w którym chętnie będą chcieli mieszkać obecni Mieszkańcy oraz będą przybywać nowi ze względu na gospodarowanie i wykorzystywanie jego możliwości.
Namawiam Państwa do wyborów i oddania głosu już 7 kwietnia, w tym na mnie, na osiedlach Kormoran, Mazurskim, Kościuszki Śródmieście, Nagórki.
Mieszkając całe życie w Olsztynie widzę codziennie potrzebę zmian. Mój program powstał wskutek rozmów na ulicach wśród mieszkańców, znajomych i wypunktowane zostały najważniejsze zgłaszane i powtarzające się najczęściej bolączki.
* materiał wyborczy KWW Trzecia Droga Olsztyn
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz