Data dodania: 2004-08-30 00:00
Ruch jak na autostradzie
Wielu mieszkańców Redykajn próbuje omijać ul. Bałtycką, na której wiecznie tworzą się korki, i jadą Wczasową albo Wędkarską. A przy okazji uprzykrzają nam życie - skarży się mieszkaniec ulicy Wczasowej.
- Te drogi nie są przystosowane do tak intensywnego ruchu. Jeszcze kilka lat tak pojeżdżą, to z polbruku żwir zostanie. I dzieci strach wypuścić na rower. Równie dobrze można posłać je na autostradę!
Rada osiedla Likusy od roku próbuje rozwiązać problem. Radni zgłaszali to na spotkaniu z prezydentem miasta i dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni.
Paweł Jaszczuk, dyrektor MZDMiZ, rozważa utworzenie z ul. Wędkarskiej drogi jednokierunkowej. Takie rozwiązanie podsunęła grupa mieszkańców. Dodaje jednak, że ta koncepcja będzie miała wielu przeciwników. - Nie można zapominać o mieszkańcach Redykajn. Proszę się nie dziwić, że chcą sobie skrócić drogę. Ulice Wczasowa i Wędkarska to najkrótsze połączenie z centrum - mówi Paweł Jaszczuk. - A ludzie z tych ulic nie mogą zachowywać się jak pies ogrodnika. Ulice są dla wszystkich i jeśli kierowcy nie łamią przepisów, nie można zabronić im korzystania z drogi, która im najbardziej odpowiada.
Dyrektor MZDMiZ przekazał wniosek mieszkańców do zaopiniowania przewodniczącemu Rady Osiedla Likusy: - Musimy poczekać na jego decyzję. Wtedy będzie można myśleć o jakiś działaniach.
Michał Bartoszewicz
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz