Podopieczni trenera Leszka Borsa udali się do stolicy polskiego Zagłębia Miedziowego poważnie osłabieni. Mimo to stoczyli z tamtejszymi Miedziowymi, wprawdzie przegrany, ale zupełnie wyrównany pojedynek. A tak o nim opowiedział Marcin Fijałkowski prezes klubu i drugi szkoleniowiec olsztyńskiej drużyny: - Wesela, pogrzeby, pilna praca wielu istotnych do gry zawodników zdziesiątkowały nam zespół. Wystarczy powiedzieć, ze nie mieliśmy do młyna nikogo na zmianę.
I dodał: - Do 30 minucie toczyliśmy bardzo równą walkę, ale chwilę potem oni dwa razy nam położyli i podwyższyli prowadząc 14:0. Tuż przed przerwą rutynowany Wardaszko doniósł piłkę na pole przyłożeń Miedziowych po raz pierwszy, ale podwyższenie nam nie wyszło. Po przerwie Wardaszko ponownie znalazł lukę w ich obronie i ponownie przyłożył, ale i tym razem nie potrafiliśmy przyłożyć. Wynik 14:10 utrzymywał się dość długo. Końcówka meczu należała już jednak do gospodarzy, choć kilka razy byliśmy blisko ich pola przyłożeń.
Ostatecznie olsztyński zespół z bilansem trzech zwycięstw (Budowlani II Lublin, Gryf Ruda Śl., Rugby Wrocław) i dwóch porażek (Wataha Zielona Góra, Miedziowi Lubin) zakończył pierwszą, jesienna rudę drugoligowych zmagań na trzecim miejscu. Do rundy rewanżowej (wiosennej) przystąpi 1 lub 2 kwietnia wyjazdowym spotkaniem z liderem rozgrywek rezerwami lubelskich Budowlanych.
Miedziowi Lubin - Res Energy Rugby Team Olsztyn 26:10 (14:5)
Tabela po rundzie jesiennej
1. Budowlani II Lubin 5 20 190:67
2. Wataha Zielona Góra 5 19 127:67
3. Rugby Team Olsztyn 5 13 76:91
4. Miedziowi Lubin 5 11 86:121
5. Rugby Wrocław 5 10 80:144
6. Rugby Ruda Śl. 5 2 70:131
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz