Drogowcy przyznali, że studium korytarzowe ma objąć analizy obejścia Olsztyna po stronie zachodniej i wschodniej. Wykonawca będzie musiał także opracować studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe oraz materiały do wydania decyzji środowiskowej.
– Studium korytarzowe obejmie analizy obejścia Olsztyna zarówno po stronie zachodniej, jak i wschodniej. Po wytypowaniu korytarza obwodnicy zadaniem wykonawcy będzie opracowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ) oraz materiałów do wydania decyzji środowiskowej – powiedział w rozmowie z nami Karol Głębocki, rzecznik prasowy GDDKiA w Olsztynie.
Jeżeli chodzi o obwodnicę stolicy Warmii i Mazur to wstępnie można powiedzieć o dwóch wariantach: zachodnim i wschodnim. W obu za początek trasy można uznać koniec obwodnicy Spręcowa. Jeżeli chodzi o tą pierwszą koncepcję, to trasa miałaby iść w stronę Brąswałdu, Gutkowa i zakończyć się przy rondzie na węźle Olsztyn Zachód. Jeżeli chodzi o wariant wschodni, to trasa miałaby przechodzić w pobliżu miejscowości: Różnowo, Słupy, Myki, Nikielkowo i zakończyć na planowanym węźle Wójtowo lub Łęgajny.
Planowana obwodnica Dywit byłaby uzależniona od wybranego korytarza północnej obwodnicy Olsztyna.
Szacunkowy koszt inwestycji to ok. 980 mln zł. Jej długość wynosi ok. 20 km. Kiedy możemy się spodziewać, że powstanie?
– Prace przygotowawcze dla tego zadania przewidziane są na lata 2021-25, natomiast jego realizacja przypadnie na lata 2026-30 – dodał Karol Głębocki.
Przypomnijmy, że GDDKiA już w czerwcu ogłosiło przetarg, jednak z uwagi na brak ofert, w lipcu został on unieważniony. Obwodnica miasta miałaby powstać w ramach Programu budowy 100 obwodnic.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz