Badanie przeprowadzone przez Nieruchomosci-online.pl (drugi pod względem popularności portal z ogłoszeniami nieruchomości, odwiedzany przez 4 mln użytkowników miesięcznie) odbyło się na początku kwietnia 2020 r. Wzięło w nim udział ponad 500 pośredników oraz właścicieli biur nieruchomości.
Z odpowiedzi wynika, że pośrednicy na razie nie obserwują znaczących spadków zainteresowania i cen, ale liczą się z tym, że kolejny kwartał będzie wyzwaniem dla rynku. Analiza danych pokazuje, że w ujęciu ogólnopolskim najbardziej popularne są oferty działek. Jeśli chodzi o nieruchomości na Warmii i Mazurach, wiele osób poszukuje również domów. Zdaniem ankietowanych właśnie działki i grunty mogą się okazać najbardziej odporne na ewentualne zmiany cen.
Niemal trzy czwarte badanych zadeklarowało aktywność zawodową podczas pandemii, choć w trybie zdalnym. Pośrednicy starają się także doprowadzić do sfinalizowania transakcji, co jest możliwe, gdyż wiele kancelarii notarialnych pozostaje do dyspozycji klientów.
Zainteresowanie ofertami i ceny
Mimo ograniczeń i kwarantanny, zainteresowanie ofertami na portalu Nieruchomosci-online.pl pozostaje wysokie. Na początku kwietnia nieco spadło w porównaniu do stycznia, ale pod koniec miesiąca, po rozluźnieniu niektórych restrykcji, wróciło do stanu sprzed pandemii.
Zainteresowanie jest zróżnicowane pod względem lokalizacji i rodzajów nieruchomości. Na Warmii i Mazurach szczególną popularnością cieszą się domy i działki.
- Chcąc określić poziom zainteresowania nowym lokum w województwie warmińsko-mazurskim, analizujemy liczbę kontaktów z ogłoszeniodawcami na portalu. W obecnym czasie największy spadek zainteresowania zanotowały mieszkania na sprzedaż, natomiast znacznie więcej zapytań kierowanych jest na ogłoszenia domów oraz działek położonych na Warmii i Mazurach – to ponad dwa razy więcej niż w analogicznym czasie w 2019 roku. Analizowane rodzaje nieruchomości osiągają obecnie podobny poziom zainteresowania – tłumaczy Michał Kurczycki, dyrektor zarządzający portalu Nieruchomosci-online.pl
Jeśli chodzi o ceny nieruchomości, też na razie pozostają stabilne. Prawie 75 proc. pośredników, którzy wzięli udział we wspomnianym wcześniej badaniu, nie zauważyło zmian. Jedynie ok. 22 proc. zaobserwowało spadki.
Prognoza na II kwartał
Istnieje prawdopodobieństwo, że w momencie badania rynek nie zdążył jeszcze zareagować na szczególne okoliczności, a ich skutki dadzą się odczuć dopiero po pewnym czasie.
Dlatego prognozy na kolejny kwartał zakładają ryzyko pogorszenia sytuacji, choć też zależy to od rodzaju nieruchomości. Zdaniem badanych pośredników dotyczy ono zwłaszcza nieruchomości na wynajem krótkoterminowy oraz lokali biurowych i komercyjnych – wskazało tak ponad 80 proc. ankietowanych.
Najlepszą inwestycją mogą się okazać działki i grunty. Prawie 45 proc. badanych przypuszcza, że tu sytuacja się nie zmieni, a niemal 18 proc. – że nawet się poprawi.
Jak pracują pośrednicy? Czy można teraz kupić mieszkanie?
Osobiste kontakty międzyludzkie łączą się obecnie z dużym ryzykiem. Dlatego pośrednicy są zmuszeni do ich ograniczania, a ich aktywność, podobnie jak w przypadku wielu innych branż, została w znacznym stopniu przeniesiona do sieci. Spośród ankietowanych 73,8 proc. nadal pracuje, prawie jedna czwarta wstrzymuje swoje działania do czasu rozluźnienia restrykcji, a tylko niecałe 3 proc. zdecydowało się zawiesić lub zamknąć działalność.
Pośrednicy podkreślają, że ich rola w obecnej sytuacji jest szczególnie istotna, gdyż mogą oni wyręczyć klientów w wielu czynnościach, a zarazem pozostawać z nimi w kontakcie za pomocą telefonu i internetu. Zapewniają też, że jeśli organizują osobiste spotkania, to z zachowaniem wszelkich zasad ostrożności (rękawiczki, maseczki, płyny odkażąjące itp.).
Finalizowanie transakcji w aktualnych warunkach jest utrudnione, ale pośrednicy dokładają wszelkich starań, by było możliwe. Jak mówi Łukasz Kruszewski z Freedom Nieruchomości: - Robimy wszystko, aby rozpoczęte sprzedaże doszły do skutku. Zdalnie jesteśmy w stanie wypracować satysfakcjonujące warunki transakcji oraz zorganizować niezbędne dokumenty. Obecne regulacje, na szczęście, nie wymusiły zamknięcia kancelarii notarialnych. Co za tym idzie, jest możliwe doprowadzenie do skutecznego zawarcia aktu notarialnego przez klientów.
Do 20 kwietnia można było się przemieszczać jedynie w celu zaspokojenia niezbędnych potrzeb życiowych. Nie było jednak pewności, czy można do nich zaliczyć wizytę w kancelarii notarialnej. Obecnie wspomniane ograniczenie już nie obowiązuje, więc sytuacja jest jasna.
Piotr Dobrowolski, radca prawny i specjalista z zakresu prawa nieruchomości, wyjaśnia: - Taka wizyta nie będzie też naruszeniem zakazu wynikającego z § 14 ust. § pkt. 2 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Jest tam bowiem mowa o zakazie organizowania zgromadzeń. Nie dotyczy on jednak tych, które związane są z wykonywaniem czynności zawodowych lub zadań służbowych, czy działalności gospodarczej.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz