Według przeprowadzonej przez platformy analizy, w lipcu br. prace remontowe i wykończeniowe stanowiły blisko 25 procent rynku budowlanego, a pod koniec miesiąca spadły o ok. 7 procent. Autorzy raportu uważają, iż proces jest konsekwencją kryzysu na rynku budowy nieruchomości prywatnych, a także spadku liczby nowych mieszkań oddanych do użytku.
- W sierpniu br. produkcja budowlano-montażowa była niższa o prawie 10% w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. i niższa o 1,5% w stosunku do lipca br. Dane są fatalne i zdecydowanie gorsze, niż przewidywali analitycy. Warto więc wsłuchiwać się w głosy z wewnątrz rynku budowlanego, bo kto lepiej zna i czuje rynek, niż insiderzy…? – napisał na platformie X (dawny Twitter) Damian Kaźmierczak, członek zarządu Polskiego Związku Pracowdawców Budownictwa i ekspert ekonomiczny.
Dynamika produkcji budowlano-montażowej w sierpniu 2024 r.
Źródło: Główny Urząd Statystyczny / X
Tendencja spadkowa jest zdecydowanie zauważalna. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dowiadujemy się, że w pierwszych ośmiu miesiącach br. do użytku oddano ok. 128,8 tys. nowych mieszkań, a więc o ok. 10,9 procent mniej niż w tym okresie w roku ubiegłym. Deweloperzy mieli oddać do eksploatacji ok. 78,5 tys. mieszkań (spadek o ok. 9 procent), a inwestorzy indywidualni ok. 46,3 tys. mieszkań (spadek o ok. 16,9 procent).
Warto też zwrócić uwagę, iż w wzrosła o ok. 10,6 procent (w skali rok do roku) liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w sierpniu i liczba wydanych pozwoleń na budowę mieszań (o ok. 28 procent).
Autorzy raportu skoncentrowali się także na zależności, dot. zmniejszenia zapotrzebowanie na fachowców na rynku remontowo-budowlanym, podczas gdy w sieci wzrasta liczba oferujących swoje usługi. Eksperci zauważyli również, że Polacy wykonują coraz więcej prac wykończeniowych samodzielnie. Dlaczego?
- Nasza skłonność do samodzielnego wykonywania niektórych prac wynika z przekonania, że usługi tego typu są drogie, a ich ostateczny koszt jest prawie o 1/3 wyższy niż zakładany budżet. (…) Najczęściej są to zajęcia związane z wykończeniem ścian i podłóg. Ich samodzielną realizację deklaruje aż 42 procent badanych – tłumaczą eksperci.
Eksperci twierdzą, iż nadzieją dla sektora w Polsce, która odwróci tendencje spadkowe, mogą okazać się środki płynące z KPO. Budownictwo ma zostać bowiem głównym beneficjentem przy rozporządzaniu budżetem. Przewiduje się, iż ok. 1/3 środków z puli ok. 256,3 mld zł zostanie przeznaczona na sektor. Plan powinien cieszyć się powodzeniem. Jak informuje Biuro Informacji Gospodarczej, blisko 58 procent małych i średnich firm z branży budowlanej planuje skorzystać ze środków.
Według prof. Mariusza Andrzejewskiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, pieniądze z KPO mają trafić do polskiej gospodarki w 2025 r.
Czytaj również:
Spadają ceny nieruchomości w Olsztynie. Tendencja dotyczy całego województwa
Komentarze (36)
Dodaj swój komentarz