Są pieniądze na przebudowę ulicy Towarowej

Pozytywna opinia PARP-u jest jednoznaczna z przyznaniem dotacji na inwestycję, jaką jest budowa drogi krajowej na odcinku od skrzyżowania ulicy Towarowej z ul. Leonharda do Węzła Wschód ( S51) obwodnicy Olsztyna.

- Teraz pozostało nam dostarczyć ostatnie dokumenty i będzie można podpisywać umowę na nową Towarową. Na tę wiadomość mieszkańcy Olsztyna na pewno czekali – informuje prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.

Towarowa będzie przebudowywana od skrzyżowania z ul. Leonharda do Cementowej. A od tego miejsca do węzła droga będzie budowana od podstaw. Łącznie to ok. 2,7 km trasy.

Budowa być może ruszy już jesienią tego roku. Po stronie miasta pozostało jedynie podpisanie umowy z wykonawcą.

Najtańsze - bardzo zbliżone cenowo - propozycje w przetargu złożyły dwa konsorcja. To, którego liderem jest Budimex S.A. wyceniło realizację zadania na dokładnie 103 076 000 złotych, natomiast Strabag Sp. z o.o. - 103 565 000 złotych. Na przeciwnym biegunie jest PORR Polska Infrastruktura z kwotą ok. 129 mln złotych

- Oczywiście, budowa spowoduje wiele komplikacji, zwłaszcza w ruchu tranzytowym i ciężarowym, ale za to za około trzy lata otrzymamy prawdziwą drogową nagrodę – dodaje prezydent Olsztyna.

Wciąż nie ma jednak finansowania innego ważnego obiektu – węzła drogowego „Pieczewo”, w ramach którego przebudowana ma być ulica Pstrowskiego. To drugi łącznik obwodnicy z miastem. Obiekt zlokalizowany jest w ciągu drogi krajowej nr 53 (DK53).

- W pierwotnej koncepcji przebiegu obwodnicy węzeł był planowany, jednak na etapie projektowania arterii w Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autstrad pojawiła się wątpliwość, czy powinien być budowany. Postawiono warunek, by gmina Olsztyn zagwarantowała, iż zaprojektuje i do końca budowy obwodnicy wykona niezbędne drogowe dowiązania do tego węzła. Taką deklarację wówczas złożyliśmy i jesteśmy przygotowani do wywiązania się z naszej części zobowiązań. Finansowanie tego projektu będzie również możliwe ze środków unijnych, będących w dyspozycji PARP-u. A zatem na co czekamy? Na ruch GDDKiA i konsekwencję w dotrzymywaniu słowa. Myślę, że skoro udało się pokonać tyle trudności, to i w tym koledzy z Generalnej Dyrekcji nas nie zawiodą – wyjaśnia prezydent Piotr Grzymowicz.