W dniu 15 stycznia 2025 r. przed Sądem Okręgowym w Olsztynie odbyły się dwa posiedzenia w sprawie nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia „Helper”.
Pierwsze posiedzenie dotyczyło wniosków obrońców Piotra G. i Moniki M. o umorzenie postępowania karnego wobec tych dwojga oskarżonych z uwagi na oczywisty brak faktycznych podstaw oskarżenia, a odnośnie oskarżonej Moniki M. również z powodu braku znamion czynu zabronionego. Sąd w tym samym dniu wydał postanowienie, w którym nie uwzględnił wniosków obrońców Piotra G. i Moniki M. o umorzenie postępowania.
W ocenie Sądu Okręgowego w Olsztynie, zgromadzony materiał dowodowy pozwalał na wniesienie aktu oskarżenia w stosunku do oskarżonych Piotra G. i Moniki M. Natomiast kwestie winy i odpowiedzialności karnej oskarżonych będą ostatecznie ustalane dopiero w toku rozprawy głównej, po przeprowadzeniu przewodu sądowego. Zdaniem sądu, jedynym sposobem na wyjaśnienie i rozstrzygnięcie wątpliwości co do ewentualnego sprawstwa i winy oskarżonych jest przeprowadzenie przez sąd postępowania dowodowego.
W dniu 15 stycznia 2025 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie na posiedzeniu niejawnym rozpoznał także wnioski obrońców Katarzyny K., Tomasza K., Barbary W., Marzeny H. i Jacka H. o zwrócenie sprawy prokuratorowi w celu uzupełnienia śledztwa. W przypadku tych wniosków Sąd Okręgowy w Olsztynie również wydał postanowienie o ich nieuwzględnieniu.
W związku z powyższym informuję, że wyznaczony na dzień 17 lutego 2025 r. termin planowanego rozpoczęcia procesu w tej sprawie jest aktualny.
Przypominamy, że akt oskarżenia w powyższej sprawie obejmuje 42 osoby oskarżone w związku z nieprawidłowościami w działalności stowarzyszenia „Helper”, które na przestrzeni lat 2010-2017 uzyskało dotacje celowe przeznaczone na finansowanie zadań publicznych polegających na prowadzeniu środowiskowych domów samopomocy (ŚDS) w gminach: Purda, Reszel, Jedwabno i Olsztyn.
- Jestem w najwyższym stopniu zbulwersowany i zdziwiony faktem skierowania pod moim adresem zarzutów w sprawie, w której nie mam sobie nic do zarzucenia, a wręcz przeciwnie, to ja, i kierowany przez mnie urząd, jesteśmy ofiarami przestępstwa - tak do sprawy odniósł się wieloletni włodarz stolicy Warmii i Mazur, Piotr G.
Czytaj również:
Były prezydent Olsztyna z zarzutami. W tle miliony złotych i agent Tomek
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz