Przypomnijmy, sędzia Andrzej Janowski, sędzia Sądu Rejonowego w Szczytnie, w 2009 r. otrzymał zgodę prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie na zamieszkiwanie w innej miejscowości niż siedziba sądu, w której orzeka, czyli w Iławie. W związku z tym w latach 2009-2018 co miesiąc składał do Prezesa Sądu Rejonowego w Szczytnie wnioski o zwrot poniesionych kosztów przejazdów do pracy i z pracy na trasie Iława-Szczytno.
Jednak po jakimś czasie okazało się, że pieniądze pobierał niesłusznie, bo nie mieszkał w tym czasie w Iławie.
W 2018 r. Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego wszczął wobec sędziego postępowanie dyscyplinarne. Został on obwiniony o to, że w okresie, od co najmniej 1 marca 2010 r. do dnia 15 czerwca 2018 r. składał wnioski o zwrot kosztów dojazdu do pracy i z pracy na trasie Iława- Szczytno, w których miał poświadczać nieprawdę.
Rzecznik dyscyplinarny uznał, że sędzia miał uzyskać nienależne świadczenia w kwocie łącznej co najmniej 42 254,98 zł, czym uchybił godności sprawowanego urzędu.
Sędzia Andrzej Janowski złożył zażalenie na uchwałę Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku z 7 czerwca 2019 r. o zezwoleniu na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
3 grudnia Sąd Najwyższy rozpoznał zażalenie.
- Sąd Najwyższy jeszcze w tym samym dniu zmienił zaskarżoną uchwałę w ten sposób, że odmówił wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Andrzeja Janowskiego i przywrócił go do pełnienia czynności służbowych – informuje sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Postępowanie dyscyplinarne w tej sprawie będzie kontynuowane.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz