Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2019-03-30 22:10

Redakcja

Sekundy dzieliły ich od wygranej... Stomil zremisował z GKS-em 1962 Jastrzębie Zdrój [ZDJĘCIA]

Sekundy dzieliły ich od wygranej... Stomil zremisował z GKS-em 1962 Jastrzębie Zdrój [ZDJĘCIA]
Oprawa olsztyńskich kibiców podczas spotkania Stomilu z GKS-em 1962 Jastrzębie Zdrój
Fot. Łukasz Kozłowski, Artur Szczepański / Olsztyn.com.pl

W spotkaniu 26. kolejki Fortuna I ligi, olsztyński Stomil zremisował na własnym stadionie z GKS-em 1962 Jastrzębie Zdrój. Podział punktów z całą pewnością nie zadowala piłkarzy ze stolicy Warmii i Mazur, bowiem do 94 minuty "biało-niebiescy" prowadzili po bramce Szymona Sobczaka.

reklama

Przed rozpoczęciem spotkania odbyła się tradycyjna uroczystość upamiętniająca osoby, które w szczególny sposób zapisały się na kartach olsztyńskiego klubu. Tym razem pośmiertnie wyróżniony został Józef Łobocki, wieloletni trener oraz działacz Stomilu. Koszulka z jego nazwiskiem zawiśnie w szatni olsztyńskiego klubu. Wyróżnienie otrzymał również znany w środowisku kibicowskim Krzysztof Sobczyński. Popularny "Gisbern" był m.in. prezesem stowarzyszenia kibiców "OKS Stomil 1945" Olsztyn.

Względem ostatniego, zremisowanego spotkania z Rakowem Częstochowa, olsztyński szkoleniowiec wprowadził trzy zmiany w wyjściowej jedenastce. Od pierwszych minut na placu gry zobaczyliśmy Waldemara Gancarczyka, natomiast na prawej pomocy zadebiutował pochodzący z Japonii, Kensuke Enjō. Do składu wrócił również Jakub Mosakowski, który w ostatnim czasie został powołany do kadry U-19.

Pierwsza część spotkania upłynęła pod znakiem walki w środkowej strefie boiska. Wraz z upływającymi minutami do głosu coraz bardziej zaczęli dochodzić piłkarze z Warmii i Mazur. I to się opłaciło, bowiem w 36 minucie, po dośrodkowaniu z prawej strony od Grzegorza Lecha, sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Szymon Sobczak. Olsztyński napastnik nie zmarnował okazji i pokonał bramkarza gości.

W drugiej połowie Jastrzębie ruszyło do odrabiania strat, ale dobrze grająca obrona Stomilu nie pozwalała gościom na wiele.

Wyrównująca bramka padła w ostatniej akcji meczu. W 94 minucie goście wykonywali rzut wolny z okolic 18 metra, gdzie piłka po rykoszecie trafiła pod nogi Adama Wolniewicza, który z bliskiej odległości doprowadził do wyrównania.

Następne spotkanie "biało-niebiescy" rozegrają 6 kwietnia na własnym stadionie z Chojniczanką Chojnice. Początek meczu o godzinie 18.

Stomil Olsztyn - GKS 1962 Jastrzębie Zdrój 1:1 (1:0)

1:0 - Szymon Sobczak 36'
1:1 - Adam Wolniewicz 90'

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Płamen Kraczunow, Jakub Mosakowski, Lukáš Kubáň, Kensuke Enjō (61' Michał Suchanek), Waldemar Gancarczyk, Paweł Głowacki (27' Maciej Pałaszewski), Grzegorz Lech, Mateusz Gancarczyk,  Szymon Sobczak (88' Wojciech Dziemidowicz)

GKS 1962 Jastrzębie Zdrój: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak (81' Krzysztof Gancarczyk), Adam Wolniewicz, Kamil Szymura, Dawid Gojny,  Patryk Skórecki (69' Adam Żak), Maciej Spychała, Damian Tront, Kamil Jadach, Farid Ali (60'  Dominik Szczęch), Jakub Wróbel

Żółte kartki: Bucholc, Mosakowski, Kraczunow (Stomil); Wolniewicz, Spychała (GKS 1962)

Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin)

* * *

Zapis konferencji prasowej:

Piotr Zajączkowski, trener Stomilu: - Było to bardzo trudne spotkanie. Prowadziliśmy do 94 minuty. Bramka wyrównująca padła praktycznie w ostatniej sekundzie spotkania. Nie jest to miłe, ani przyjemne, ale cenimy ten wynik, bo wywalczyliśmy ten punkt z bardzo silnym zespołem i dobrze grającym w piłkę. Na pewno dalej się nie poddajemy i dziękujemy kibicom za wsparcie. Za atmosferę, która towarzyszyła w dniu dzisiejszym. Zapraszamy już teraz na spotkanie z Chojniczanką. Mimo tego, że mamy duży niedosyt, cenimy ten punkt. Zespół pokazał, że potrafi walczyć na boisku.

Jarosław Skrobacz, trener GKS-u 1962: - Na początku, abym nie zapomniał, to takie miasto jak Olsztyn, z takimi kibicami, zasługuje, aby grać na szczeblu centralnym i tego naprawdę wam życzę. Widać, że jest tutaj głód piłki, jest nią olbrzymie zainteresowanie. Bardzo przyjemnie jest przyjechać do miasta, gdzie widać, że są kibice. Widać, że piłka jest tutaj potrzebna. Co do samego spotkania to... wszyscy to widzieliśmy: olbrzymia dramaturgia. My dążyliśmy do tego remisu, co z całą pewnością było widać. Z przebiegu spotkania to jest takie minimum, które nam się należało. Uważam, że zasłużyliśmy dziś na remis.

Komentarze (5)

Dodaj swój komentarz

  • Kleofas 2019-04-01 11:00:02 109.40.*.*
    Wchodzę przeczytać artykuł i co widzę marne 4 komentarze, jak była walka o kasę i przetrwanie klubu to po sto po dwieście komentarzy, gdzie jest pan Piotr Tyszkiewicz, gdzie ci wszyscy kibice? Obudzicie się jak jednak pan Brański klubu nie przejmie? Swoją drogą to typowe w polskim internecie, jak chwalić to nie ma komu a jak krytykować to każdy ekspert. Gratulacje przede wszystkim dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego oby tak dalej ku utrzymaniu. Naprzód Stomil!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • OKS 2019-03-31 11:07:04 46.169.*.*
    Argonom po co obrażasz i tutaj wchodzisz , skoro widać że nie interesuje Cię ten temat? Jesteś ze wsi pod Iławą I leczysz kompleksy? Stomil to Warmia i Mazury i tak już zawsze będzie!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 1
  • Argonom 2019-03-31 09:16:31 95.160.*.*
    Takie sytuacje pokazują, że Stulej Olsztyn nie ma charakteru.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 16

www.autoczescionline24.pl