Do zdarzenia doszło w połowie lutego w jednej z aptek sieciowych na ul. Kołobrzeskiej. Na szczęście kierownik apteki zorientował się, że recepta jest fałszywa, co potwierdziła rozmowa telefoniczna z lekarzem, którego podpis widniał na recepcie. Dane ''pacjenta'' również były fikcyjne.
Na zatrzymanej w olsztyńskiej aptece recepcie był zapisany Tramal, czyli bardzo silny lek przeciwbólowy. W całej Polsce osoby uzależnione próbują w taki właśnie sposób wyłudzić lek.
Recepty są podrabiane w programach komputerowych, często tak doskonale, że aptekarze nie są w stanie ich odróżnić od oryginałów.
Pracownicy aptek są zobowiązani o każdym takim zdarzeniu poinformować NFZ, a także policję. Przydatny w zatrzymaniu osoby, która próbowała wyłudzić lek – jest monitoring, który posiada większość aptek.
NFZ otrzymując zgłoszenia od poszczególnych aptek, sprawę przekazuje dalej do wszystkich oddziałów jednostki, do Okręgowych Izb Aptekarskich, a także do Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego.
Chodzi przede wszystkim o ostrzeżenie innych aptek, a także zwrócenie uwagi na większą wnikliwość przy przyjmowaniu recept.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz