Niedzielne spotkanie było ostatnim, domowym pojedynkiem Indykpolu AZS Olsztyn w tym sezonie. Iławska publiczność, która zagościła w hali przy malowniczym Małym Jezioraku, obejrzała czterosetowy pojedynek. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur mecz rozpoczęła w składzie: Firlej, Andringa, DeFalco, Poręba, Averill, Butryn, Gruszczyński (libero).
Akademikom z Kortowa werwy starczyło tylko na drugiego seta, w którym byli górą 25:20. Pozostałe trzy partie zasłużeniem padły łupem ekipy z Podkarpacia – 21:25, 16:25 i 23:25. Choć trener Javier Weber szukał rozwiązań (wprowadzenie na boisko m.in. Karola Jankiewicza czy Szymona Jakubiszaka), to ekipa ze stolicy Warmii i Mazur popełniała wiele błędów, oddając pola rywalowi. Statuetkę MVP otrzymał Klemen Cebulj.
Gdy spojrzymy w pomeczowe statystyki, to zobaczymy również dominację Asseco Resovii. Goście byli skuteczniejsi w ataku (49 skończonych piłek co daje 48% skuteczności – ich rywale zdobyli 48 punktów w tym elemencie gry, co dało 46% skuteczności), zdobyli więcej punktów blokiem (10:7) oaz potwierdzili swoją dominację na zagrywce (7:5 w asach serwisowych). Olsztynianie natomiast nieznacznie lepiej przyjmowali (42% dokładnego przyjęcia przy 40% dokładnego przyjęcia rywali)
- Ciężko powiedzieć, dlaczego tej dobrej energii starczyło nam na tylko jednego seta. Trzeba jednak oddać naszemu rywalowi, że grał bardzo dobrze, zwłaszcza w polu serwisowym. Postawili nam wysoką poprzeczkę. Sił starczyło nam na wygranie tylko jednego seta, choć w ostatniej partii byliśmy bardzo blisko. To było jednak za mało – powiedział po meczu Karol Jankiewicz.
W rywalizacji do dwóch zwycięstw, Asseco Resovia Rzeszów prowadzi 1:0. Rewanżowe starcie odbędzie się w środę, 27 kwietnia o godzinie 17:30 w hali ,,Podpromie” w Rzeszowie. Będzie to ostatnie spotkanie sezonu dla obu drużyn. W przypadku remisu w obu starciach obowiązuje zasada ,,złotego seta”. Zwycięzca dwumeczu będzie miał okazję do zaprezentowania się w pucharze Challenge organizowanym przez federację CEV.
Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (21:25, 25:20, 16:25, 23:25)
AZS: Firlej, Andringa, DeFalco, Poręba, Averill, Butryn, Gruszczyński (libero) oraz Jankiewicz, Król, Siwczyk, Jakubiszak
Resovia: Drzyzga, Szerszeń, Cebulj, Tammemaa, Kozamernik, Muzaj, Potera (libero) oraz Bucki, Woicki
MVP: Klemen Cebulj (Resovia)
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz