W myśl zasady „zwycięskiego składu się nie zmienia”, trener Javier Weber nie dokonał żadnych zmian w wyjściowym składzie Indykpolu AZS Olsztyn. Piątkowy mecz przy wypełnionych po brzegi trybunach w Iławie rozpoczęli: Firlej, Poręba, Averill, Andringa, DeFalco, Butryn, Gruszczyński (libero)
Pierwszego seta oba zespoły rozpoczęły od rywalizacji punkt za punkt, lecz z lekkim wskazaniem na gości. Gdy PGE Skra prowadziła 8:5, to po kilku chwilach mieliśmy już remis 8:8. Dzięki dobrej grze na zagrywce i obronie, bełchatowianie w kolejnych akcjach powiększali prowadzenie, nie oddając go do samego końca, zwyciężając 25:21. Druga partia była już popisem gry zawodników prowadzonych przez Slobodana Kovaca w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i ich wyraźnym zwycięstwem aż 25:13.
Najwięcej emocji dostarczyła trzecia i jak się okazało, ostatnia partia piątkowego spotkania. Gospodarze nie chcieli dać za wygraną, walcząc o każdą piłkę – akademicy prowadzili 17:15. Wojnę nerwów w końcówce lepiej wytrzymali goście, którzy zwyciężyli 25:23, jak i całe spotkanie 3:0.
Wysoką formę bełchatowian widać również w pomeczowych statystykach. Przyjezdni byli dokładniejsi w przyjęciu (55% pozytywnego przyjęcia przy 28% pozytywnego przyjęcia rywali), zanotowali większą skuteczność w ataku (54% skuteczności przy 45% skuteczności rywali) oraz byli skuteczniejsi w polu zagrywki (8:2 w asach serwisowych). Olsztynianie natomiast zddobyli więcej punktów blokiem (8:7)
Najwięcej punktów w ekipie gospodarzy zdobył Karol Butryn (13 pkt.), a u gości Aleksander Atanasijević (16 pkt.).
- W naszym zespole było sporo zamieszania. Nie graliśmy tak, jak powinniśmy. Robiliśmy dużo błędów, bowiem graliśmy słabo. Mam nadzieję, że się poprawimy – wciąż walczymy o półfinał i mam nadzieję, że się odbudujemy. Porażka jest dla nas nauczką i motorem napędowym do lepszej gry – przyznał po meczu Mateusz Poręba.
W rywalizacji do dwóch zwycięstw, jest remis 1:1. Trzeci, decydujący mecz o awansie do półfinału, odbędzie się w Bełchatowie we wtorek (20 kwiecień). Zwycięzca będzie walczył o medale, a przegrany o miejsca 5-8.
Indykpol AZS Olsztyn - PGE Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 13:25, 23:25)
Indykpol AZS: Firlej, Andringa, DeFalco, Poręba, Averill, Butryn, Gruszczyński (libero) oraz Król, Siwczyk, Jakubiszak, Bakiri, Ciunajtis (libero)
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kooy, Kłos, Bieniek, Atanasijević, Piechocki (libero) oraz Sawicki, Schulz
MVP: Aleksander Atanasijević (Skra)
Widzów: 1200
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz