Kilka dni temu w lokalnych mediach pojawiła się informacja, iż lewicowe ugrupowanie skłania się ku poparciu w wyborach samorządowych kandydatury Roberta Szewczyka, startującego na prezydenta Olsztyna z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Artykuł na ten temat opublikowała Gazeta Olsztyńska, która po jakimś czasie materiał usunęła.
Z drugiej strony pojawiły się informacje, iż wystawienie przez Lewicę kandydata na prezydenta naszego miasta jest „wielce prawdopodobne” – jak pisała Wyborcza.
Podczas poniedziałkowej konferencji przed olsztyńskim ratuszem przedstawiciele Lewicy opowiedzieli o planach rozwoju miasta, a także ogłosili, iż w najbliższych dniach poznamy nazwiska kandydatów, zarówno do sejmiku województwa, jak i nazwisko tego, kto zawalczy o fotel prezydenta.
Spotkanie otworzyło przemówienie wiceministra sprawiedliwości, Krzysztofa Śmiszka, który zapewniał o umiejętnościach i gotowości partii do udziału w wyborach. Tłumaczył, iż polskie samorządy zasługują na „dobre rządzenie”, ponieważ są „sercem naszej demokracji”.
- Jest taki moment, żeby powiedzieć „idziemy razem”. Samorządy w Polsce zasługują na dobre rządzenie, co może zagwarantować udział Lewicy we władzy w sejmikach. Lewica do sejmiku warmińsko-mazurskiego idzie zjednoczona. Koalicja 15 października się sprawdza, na poziomie wykonawczym przynosi konkretne rezultaty i ma silny mandat od polskiego społeczeństwa. Dlaczego Lewica idzie do tych wyborów? Będziemy mówić o tym, co przez ostatnie dziesięciolecia nie zostało rozwiązane w naszym państwie. Chcemy bardzo mocno akcentować to, co jest najbliżej życia każdego człowieka. Będziemy mówić o szkole, prawie do mieszkania, lokalnych szpitalach, wykluczeniu społecznym, o wszystkich tych usługach publicznych, które dzisiaj, niestety, w Polsce są piętą achillesową – mówił Śmiszek.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości poruszył także temat środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), które mają być uruchomione w najbliższych tygodniach, co ma stanowić korzyść dla samorządów. Wspomniał również o planach wykorzystania funduszy, płynących z Unii Europejskiej, a także rządach Prawa i Sprawiedliwości, które dążyły do centralizacji.
- Idziemy obok siebie, nie ma między nami żadnych nieporozumień, bo takie były ustalenia na poziomie centralnym. Ostatnie lata działalności Prawa i Sprawiedliwości skupiały się na centralizacji, czyli z jednej strony ociosywaniu polskiego samorządu z kompetencji, autonomii i niezależności, a zarazem przekazywaniu działań do samorządu, za czym nie szły konkretne pieniądze. Byliśmy świadkami żenujących spektakli. My bardzo poważnie traktujemy nazwę „samorząd”. Mamy wolne media i sądy, teraz pora na samorządy. W najbliższych dniach przedstawimy kandydatów i kandydatki, to będzie drużyna marzeń – podsumował.
Jako następny, głos zabrał współprzewodniczący Młodej Lewicy, Łukasz Michnik, który od niedawna pełni również funkcję rzecznika prasowego partii. Michnik dużą część swojej wypowiedzi poświęcił na kwestie związane z wygórowanymi cenami mieszkań na wynajem. Stwierdził, że reprezentowane przez niego ugrupowanie wie, w jaki sposób przełamać imposybilizm mieszkalnictwa w samorządzie.
- Lewica jest gotowa, żeby zawalczyć o najwyższe standardy ładu przestrzennego, ochrony środowiska, transportu miejskiego, ale też mieszkalnictwa. To nie są bajki, wiemy, jak to zrobić, udało się już we Włocławku w 2022 r. Dzisiaj z tą misją idziemy do wszystkich samorządów. Olsztyn może być wspaniałym miejscem do życia, ale tylko wtedy, gdy będziemy mogli się tu samorealizować. Jeśli będziemy zarabiać mniej, a ceny mieszkań i innych produktów będą tak wysokie, jak w Warszawie, to nikt tu nie będzie zostawał. Jeśli samorząd o nas zadba i zapewni mieszkania na tani wynajem, to sytuacja się diametralnie zmieni. Będziemy o to walczyć – zapewniał.
Michnik zaznaczył też, iż Lewica posiada szereg innych postulatów, które niebawem zostaną przedstawione. Mają one dotyczyć, m.in. wspierania lokalnego handlu, rzeczywistego ładu przestrzennego oraz ochrony środowiska.
- Chodzi o rzeczywisty ład przestrzenny a nie wciskane plomb przez deweloperów, jak na ul. Wyzwolenia, gdzie inwestycja naruszyła zabytkową tkankę historycznej części miasta. Nie chcemy też, żeby odpady zatruwały nasze jeziora, jak to miało miejsce w przypadku Żbiku. To jest element naszej tożsamości. Niedługo przedstawimy pełne listy – tłumaczył współprzewodniczący.
Podczas konferencji poruszone zostały także kwestie związane z budową północnej obwodnicy Olsztyna o oraz wysokich cen energii elektrycznej. O tych aspektach mówił, m.in. współprzewodniczący Nowej Lewicy, Władysław Mańkut, zaznaczając istotność hasła „mieszkanie prawem – nie kapitałem”. W swojej wypowiedzi wspomniał też o potrzebie rozwoju Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, z wykorzystaniem nowych technologii, a także wykluczeniu komunikacyjnym, występującym w naszym regionie.
- Z Olsztyna łatwo dojechać do Warszawy, ale z Elbląga nie mamy połączenia kolejowego. Czy to można zmienić? To należy zmienić! - obwieścił Mańkut.
Nowa Lewica ogłosiła chęć obrania wspólnej drogi z partią Razem. Małgorzata Matuszewska-Boruc, członek zarządu okręgu partii Razem zapewniła, że sojusz ma przynieść wiele korzyści dla mieszkańców naszego miasta. Jako najważniejsze aspekty przyszłych działań wymieniła kwestie związane z ochroną zdrowia, transportem, mieszkalnictwem oraz właściwym traktowaniem seniorów.
W trakcie spotkania z mediami wiceminister sprawiedliwości został zapytany o wycofanie poparcia dla kandydatury Roberta Szewczyka z Koalicji Obywatelskiej oraz brak przedstawicieli w lokalnych strukturach urzędowych Olsztyna.
- Lewica gryzie ziemię, żeby powrócić do tych budynków. Czasami się rządzi a czasami się nie rządzi. Lewica ma pomysł na warmińsko-mazurskie. Centralne sterowanie lokalnymi sojuszami to nie u nas, tylko w Prawie i Sprawiedliwości – skwitował Śmiszek.
Przypominamy, iż do tej pory chęć walki o fotel prezydenta naszego miasta wyraził Robert Szewczyk z Koalicji Obywatelskiej oraz były włodarz Olsztyna, Czesław Małkowski.
Komentarze (49)
Dodaj swój komentarz