Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza Olsztyn”, Dariusz Rudnik (szef olsztyńskich struktur Prawa i Sprawiedliwości oraz radny sejmiku wojewódzkiego) został odwołany ze stanowiska komendanta wojewódzkiego OHP 17 grudnia, a dzień później nie stawił się w pracy.
Co więcej, Rudnik miał zabrać ze sobą klucze, przez co Piotr Duliszewski (nowy komendant OHP) nie mógł wejść do biura. Potwierdził, że w budynku nie było innych kluczy. Były komendant nie odbierał telefonów.
– Sposób, w jaki przejąłem obowiązki w OHP, był, delikatnie mówiąc, nieszablonowy. Były komendant pan Dariusz Rudnik w piątek nie pojawił się w pracy, choć zabrał ze sobą wszystkie klucze. Kontakt z nim okazał się bardzo utrudniony i ostatecznie nie mogłem tego dnia wejść do biura. W poniedziałek musieliśmy wezwać ślusarza i biuro zostało otwarte. Przyznam, że to było bardzo dziwne zachowanie, które utrudniało płynne przejęcie obowiązków – przyznał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą Olsztyn” Piotr Duliszewski.
Po wejściu do gabinetu, nowego komendanta czekała jeszcze jedna niespodzianka. Szafy i biurka również były zamknięte. I tym razem pomoc ślusarza okazała się zbawienna.
Okazało się, że Dariusz Rudnik pozostawił w biurze rzeczy osobiste, które zostały spakowane komisyjnie. Karton zostanie oddany właścicielowi, gdy ten pojawi się w siedzibie OHP.
Piotr Duliszewski zapowiedział zmiany w działaniu instytucji.
– Dużo pracy przed nami. Moim zdaniem taka instytucja musi pośredniczyć między pracodawcą a młodymi ludźmi. Dlatego chcemy monitorować rynek pracy, rozmawiać z przedsiębiorcami i stawiać na przydatne na naszym rynku pracy umiejętności – dodał Duliszewski.
W województwie warmińsko-mazurskim w strukturach OHP pracuje ok. 140 osób.
Przypomnijmy, że po rekonstrukcji rządu Ochotnicze Hufce Pracy przeszły pod nadzór Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, którym kieruje lider Porozumienia, Jarosław Gowin.
Piotr Duliszewski jest powiązany z tą partią. Jego zastępcami w OHP zostali Mirosław Wierzchowski, były zastępca wójta gminy Purda oraz Paweł Kowszyński, radny PiS z Elbląga.
Dariusz Rudnik został komendantem wojewódzkim OHP na początku 2016 roku. W oświadczeniu majątkowym wykazał, że w zeszłym roku z tego tytułu zarobił 123 tys. zł.
Działacz PiS słynie z ciętego języka:
Dariusz Rudnik: ''Część protestów wokół budowy S16 wynika z przyczyn politycznych''
Kobiety poszły do kościoła. Radny PiS: ''Hitlerjugend'' [ZDJĘCIA, WIDEO]
Komentarze (54)
Dodaj swój komentarz