O rozpoczętej przez Urząd Skarbowy akcji „Paragon na Mazurach” informowaliśmy tutaj. Okazało się, że kontrolowane wypożyczalnie jachtów czy punkty gastronomiczne częściowo lub w całości ukrywały swoje dochody. W sumie w naszym regionie sprawdzono kilkaset punktów handlowych.

Część przedsiębiorców ewidencjonowało, natomiast niektórzy odstawiali kasy fiskalne na zaplecze. Bezkarne czuły się osoby, prowadzące swoją działalność poza Olsztynem. Uważali, że olsztyński UKS nie skontroluje ich poza granicami miasta.

Jak zapowiada rzeczniczka UKS w Olsztynie Mirosława Torenc, kontrolerzy będą odwiedzali nie tylko następne punkty, ale także wracali do wcześniej skontrolowanych. Zyski przedsiębiorców z nieuczciwie prowadzonej działalności przewyższają możliwe kary. Mandat za nieużywanie kasy fiskalnej może wynosić od 131 zł do 2,6 tys. zł.