Do niecodziennej sytuacji doszło w piątek na wysokości mostu Jana. Dyżurny Straży Miejskiej w Olsztynie odebrał telefon. Przez słuchawkę usłyszał kobietę, która poprosiła o pomoc strażników w wydobyciu roweru z rzeki.
Strażnicy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, ustalili, że jednoślad został skradziony właścicielce dzień wcześniej sprzed bloku na ul. Jagiellońskiej.
Kobieta natknęła się na swój pojazd przypadkiem, gdy szła w piątek do pracy. Strażnicy wyciągnęli jednoślad z Łyny i zwrócili go właścicielce.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz