Smog, czyli mieszanina szkodliwych związków chemicznych i pyłów zawieszonych to zjawisko, które powoduje obciążenie dla układu oddechowego i krążenia. Polska wciąż jest na szczycie niechlubnej listy tak zwanej niskiej emisji, która powoduje to niepokojące zjawisko zanieczyszczania powietrza. Problem nasila się w sezonie grzewczym, a sprzyja mu niska temperatura i brak wiatru. Emisja zanieczyszczeń powietrza w Polsce wynika bowiem w głównej mierze z ogrzewania domów za pomocą węgla i innych paliw stałych, często w piecach nie spełniających żadnych standardów emisyjnych. W Polsce nie istnieją żadne normy jakości węgla sprzedawanego gospodarstwom domowym.
Poziom dopuszczalny stężenia średniodobowego dla pyłu PM 10 (zawierającego substancje toksyczne, benzo(a)piren, metale ciężkie oraz dioksyny i furany – red.) wynosi 50 µg/m3.
Poziom dopuszczalny powiększony o margines tolerancji dla pyłu PM 2,5 ( (powstające w wyniku przemian dwutlenku siarki, dwutlenku azotu, amoniaku, lotnych związków organicznych i trwałych związków organicznych – red.) to około 25 µg/m3.
Problem smogu występuje również w Olsztynie. Aby lepiej informować mieszkańców o jakości powietrza, miasto zakupiło specjalne sensory Airly, które rejestrują poziom zanieczyszczeń i przekazują informacje mieszkańcom za pomocą specjalnej aplikacji.
Tym sposobem bez trudu możemy sprawdzić jaka jest jakość powietrza na naszym osiedlu zanim wybierzemy się na spacer, czy jogging.
Użytkowanie tego systemu w ciągu pierwszego roku będzie kosztować 30 tys. złotych, każdy kolejny to 18,5 tys. złotych.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz