To była znakomita runda w wykonaniu podopiecznych Mirosława Jabłońskiego! Zespół, który został stworzony, można by powiedzieć "na prędce" zdołał ugrać aż 30 punktów i obecnie znajduje się w czołówce tabeli zaplecza Ekstraklasy. Wprawdzie na większe podsumowania przyjdzie jeszcze czas, należy nadmienić, iż przez sporą część rundy jesiennej olsztynianie zmagali się w zespole z wieloma kontuznajami. Kto wie, jak potoczyłyby się losy zespołu ze stolicy Warmii i Mazur, gdyby przez całą rundę grać mogli choćby Janusz Bucholc, Tomasz Wełnicki czy Irakli Meschia.
W ostatnim meczu w tym roku piłkarze Stomilu wygrali w Jaworznie z GKS Tychy 1:0. Jedyną bramkę zdobył Ihor Skoba po znakomitym dośrodkowaniu Kowala. W 74 minucie gospodarze mogli doprowadzić do remisu, jednak rzut karny wykonywany przez Pawła Smółkę obronił Piotr Skiba. Niestety, spotkanie z GKS-em olsztynianie okupili aż trzyma kontuzjami, gdzie przed czasem z boiska musieli zejść Skoba, Żwir i Jegliński.
Najbliższe spotkanie ligowe olsztynianie rozegrają na początku marca.
* * *
GKS Tychy - Stomil Olsztyn 0:1 (0:1)
0:1 - Ihor Skoba 6'
GKS Tychy: Marek Igaz - Marcel Wawrzynkiewicz, Sergejs Kožans, Mariusz Masternak, Mateusz Mączyński, Marcin Wodecki (60' Damian Szczęsny), Łukasz Bocian, Robert Dymowski (84' Mateusz Bukowiec), Michał Biskup (66' Paweł Smółka), Marcin Radzewicz, Maciej Kowalczyk
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Paweł Głowacki, Arkadiusz Czarnecki, Arkadiusz Koprucki, Michał Trzeciakiewicz, Roman Maczułenko, Łukasz Jegliński (72' Janusz Bucholc), Ihor Skoba (43' Piotr Głowacki), Karol Żwir (42' Arkadiusz Mroczkowski), Piotr Darmochwał, Wołodymyr Kowal
Żółte kartki: Wawrzynkiewicz, Biskup, Mączyński, Masternak (GKS); Skoba, Kowal (Stomil)
Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław)
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz