Przypomnijmy, spółdzielcy są w konflikcie z zarządem Spółdzielni Mieszkaniowej Jaroty. Zarzucają im brak jawności dokumentów, nieprzejrzystość rozliczeń, sposób prowadzenia postępowań prokuratorskich i sądowych oraz szykanowanie protestujących w „różnych gazetkach”. Mieszkańców wspiera senator Lidia Staroń.
- 7 czerwca skończyła się kadencja rady nadzorczej i powinny być wybory na walnym zgromadzeniu. W czerwcu było to zebranie, ale nie było wyborów. Później następne było walne i też nie było wyborów. Można to było zrobić, ale zarząd się bał, że spółdzielcy są silną grupą, to mogliby wybrać swoich przedstawicieli. Ale jak nie ma nowej rady, to nie ma żadnej. 5 sierpnia na zgromadzeniu grupa spółdzielców poszła i powiedziała: „dość tego, my chcemy mieć wpływ na to, co się dzieje w spółdzielni”. Ta grupa mieszkańców nie udzieliła zarządowi absolutorium na walnym. Wtedy odwołano też zarząd spółdzielni – przypomniała podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej senator Staroń.
W związku z tym niezadowoleni spółdzielcy złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Według nich odwołany przez nich zarząd wciąż zasiada w spółdzielni, a koszty za ich wynagrodzenia ponoszą mieszkańcy. Dodatkowo na stanowisku prezesa doszło do zmiany. Roman Przedwojski odszedł na emeryturę, a jego stanowisko objęła Halina Zaborowska-Boruch, dotychczasowa wiceprezydent Olsztyna. Taka decyzja także nie spodobała się spółdzielcom (Spółdzielcy z SM Jaroty nie chcą Haliny Zaborowskiej-Boruch na stanowisku prezesa. ''Himalaje hipokryzji'').
Okazuje się jednak, że prokurator odmówił wszczęcia postępowania w sprawie działań zarządu SM Jaroty.
31 października 2022 roku zostało wydane postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa 3003-2.Ds.55.2022 w sprawie zaistniałego od dnia 7 czerwca 2022 roku do 6 września 2022 roku w Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” w Olsztynie, nadużycia udzielonych uprawnień przez Zarząd SM „Jaroty” poprzez odwołanie LVIII Walnego Zgromadzenia zaplanowanego na dzień 5 sierpnia 2022 roku i nieuwzględnienie uchwał odwołujących Członków Zarządu SM „Jaroty” oraz niedopełnienia ciążącego na Zarządzie SM „Jaroty” obowiązku wyłożenia projektów uchwał w porządku obrad w sprawie wybrania Członków do rady Nadzorczej przez walne Zgromadzenie w drodze głosowania na piśmie w dniu 24 czerwca 2022 roku, czym sprowadzono bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody majątkowej, tym samym działając na szkodę Członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty” w Olsztynie, to jest o czyn z art. 296 § 1 a k.k. – wobec braku znamion czynu zabronionego (art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.)
- czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Zgodnie z prawem mieszkańcy SM Jaroty mogą złożyć zażalenie do sądu na decyzję prokuratora.
Dowiedzieliśmy się również, że zarząd spółdzielni zamieścił na stronie protokoły i uchwały, których od miesięcy domagali się mieszkańcy spółdzielni. Są one dostępne wyłącznie dla spółdzielców.
Informujemy o zamieszczeniu w serwisie e-usługi protokołów oraz uchwał Rady Nadzorczej i Zarządu z września 2022 r. Dokumenty są dostępne wyłącznie dla członków Spółdzielni po zalogowaniu w serwisie
- brzmi komunikat opublikowany na stronie SM Jaroty.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Lidią Staroń. Chcieliśmy dowiedzieć się, jakie dalsze kroki podejmą spółdzielcy. Jednak senator nie mogła rozmawiać i poprosiła nas o przesłanie pytań. Czekamy na odpowiedź.
Komentarze (41)
Dodaj swój komentarz