Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2014-05-15 09:25

Iwona Starczewska

Spowodował wypadek, a winę wzięła na siebie jego przyjaciółka

Kara nawet 3 lat pozbawienia wolności grozi 28-latkowi, który spowodował wypadek drogowy, a winą za niego chciał obciążyć swoją partnerkę. Kobieta potwierdziła, że to ona kierowała oplem, przed który nagle wybiegła sarna. 30-latka miała wówczas stracić panowanie nad kierownicą i wjechać do przydrożnego rowu. Jak ustalili funkcjonariusze, Kamili A. w ogóle nie było w samochodzie, a pijany kierowca wraz z pasażerem jechali po piwo do pobliskiej stacji benzynowej.

reklama
Kilka dni temu policjanci zostali powiadomieni o wypadku drogowym, do którego doszło w pobliżu miejscowości Dąbrówno. Z wyjaśnień uczestników wynikało, że kobieta, która kierowała samochodem, jechała razem z dwoma pasażerami i straciła panowanie nad oplem po tym, jak przed maską jej auta przebiegła sarna. Policjant zajmujący się tą sprawą nabrał jednak wątpliwości co do wiarygodności tych zeznań. Jak się okazało, były one całkowicie uzasadnione. Wyszło na jaw, że mężczyźni jechali samochodem sami. Chcieli dotrzeć do pobliskiej stacji benzynowej, by kupić tam alkohol. Jednak kierowca, który wcześniej już raczył się trunkiem, stracił panowanie nad autem, wpadł do rowu. Auto dachowało. W wyniku wypadku poszkodowany został pasażer, który ze złamaną ręką trafił do szpitala.


Jak ustalili policjanci, kierowca po zdarzeniu wrócił do domu po swoją przyjaciółkę, która całą winę zgodziła się wziąć na siebie. 28-latek tłumaczył później, że nie chciał stracić prawa jazdy i uznał, że lepiej będzie, jak wypadek „weźmie na siebie” jego partnerka. Takie zachowanie Rafała B. spowodowało, że nie tylko on będzie się teraz tłumaczył przed sądem. Kamila A. za składanie fałszywych zeznań również stanie przed wymiarem sprawiedliwości. Kobiecie, podobnie jak kierowcy, grozi kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat.

Źródło: KWP Olsztyn

Tagi: wypadek

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl