Policjanci z Biskupca posiadali informacje, że pewien sklepikarz z Jezioran może sprzedawać alkohol bez koncesji. Gdy poszli skontrolować lokal, za kasą stała kobieta, która natychmiast zadzwoniła po szefa. Jednak podejrzenia funkcjonariuszy potwierdziły się – mężczyzna nie posiadał koncesji. Ostatnie pozwolenie straciło ważność w czerwcu.
Właściciel sklepu tłumaczył, że w lokalu cały czas trwa impreza eventowa, a taka forma sprzedaży jest prawnie dozwolona. Jednak policjanci nie dali się zwieść i zabezpieczyli łącznie ponad 2200 butelek piwa, ponad 200 butelek wódki i kilkanaście butelek wina.
Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu m.in. wysoka kara grzywny.
Zgodnie z art. 43.1 Ustawy o Wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, kto sprzedaje alkohol bez wymaganego zezwolenia podlega karze grzywny a dodatkowo może zostać orzeczony na właściciela zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie sprzedaży napojów alkoholowych oraz przepadek zabezpieczonego alkoholu ujawnionego w jego sklepie.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz