Ostróda miała swego czasu niebywałe szczęście. Przed organizowanymi w naszym kraju piłkarskimi mistrzostwami Starego Kontynentu Euro 2012, obecni wicemistrzowie świata Chorwaci upatrzyli ją sobie na bazę pobytowa. Jednym z warunków było udostępnienie im odpowiedniego stadionu na treningi. Warunek został spełniony i w ten sposób powstał nowoczesny obiekt, uważny przez wielu za najlepszy na Warmii i Mazurach. Jednak reprezentacja Chorwacji odwróciła się w końcu plecami do Ostródy i powstałego stadionu, wybierając na miejsce swego pobytu Warkę koło Warszawy.
Przez minione 10 lat ostródzki stadion nie miał szczęścia do organizowania na nim wielu atrakcyjnych spotkań o dużym ciężarze gatunkowym, przynoszących jego gospodarzom i organizatorom dopływ solidnej gotówki. Siłą rzeczy nie starczało, i nie starcza, pieniędzy na jego właściwą eksploatację i konserwację. W ten sposób obiektowa chluba miasta nie jest już w pełni tym stadionem, którego istnienia zazdrościły Ostródzie wszystkie piłkarskie kluby naszego województwa i nie tylko naszego. A to m.in. dlatego, że zostały wyłączone z użytkowania odkryte trybuny, że telebim nie działa tak jak powinien, że oświetlenie gaśnie podczas spotkań, że murawa nie jest już podgrzewana…
Właścicielem stadionu jest miasto Ostróda, a jego gospodarzem Ostródzkie Centrum Sportu i Rekreacji, którym kieruje Tadeusz Czyczel. Zapytaliśmy go czy jest jakaś szansa na wyhamowanie tej dekapitalizacji?
- Obiekt nasz w dalszym ciągu jest postrzegany jako jeden z najlepszych w naszym województwie i nie tylko - odpowiedział nam dyrektor OCSiR. - To, że imprezy dużej rangi nie odbywały się na tym stadionie w wydaniu seniorskim, było podyktowane brakiem hotelu o wysokim standardzie. Myślę, że to się zmieni po oddaniu do użytku w 2021 roku hotelu Radisson Bl, który znajduje się w odległości 150 metrów od naszego obiektu. W poprzednich latach baza hotelowa była wystarczająca więc mieliśmy imprezy z kadrami młodzieżowymi Polski. To, że obiekt wymaga remontu, nie podlega dyskusji, a stało się tak, bo przez poprzednie lata nie były prowadzone na bieżąco prace remontowe, a teraz trzeba robić gruntowny remont. Budżet miasta nie jest workiem bez dna i potrzebne jest racjonalne wydatkowanie tych pieniędzy. Będąc dyrektorem od przeszło roku staram się utrzymać te obiekty w takim stanie, aby można z nich korzystać. Naprawy trybun to nuta przyszłości, ponieważ restauracja ich po błędach przy odbiorach końcowych ciągnie się do dzisiaj. Natomiast jeżeli chodzi o telebim i oświetlenie to są one naprawiane na bieżąco.
Lech Janka
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz