Lokal, gdzie do tej pory znajdował się punkt pierkarni Tyrolskiej, wiele miesięcy stał pusty. W lipcu tego roku wynająć postanowił go przedsiębiorca, który stworzył w tym miejscu restaurację serwującą dania kuchni kanadyjskiej. Można było tam zjeść głównie śniadania i lunche (m.in. poutine). Nie zabrakło także bardziej klasycznych dań jak kotlety schabowe, zupy, hotdogi czy lody.
Niestety, biznesowa przygoda w sercu starówki nie trwała jednak długo. Wraz z nadejściem grudnia lokal zamknął swoje podwoje, a obecnie właściciel nieruchomości szuka kolejnego najemcy.
Kiedy wczoraj poinformowaliśmy o sytuacji na naszym Facebooku, pojawiło się wiele komentarzy internautów, którzy w większości przypadków przez kilka miesięcy nie słyszeli o opisywanym lokalu. Czy zawiodła promocja? Wydaje się, że tak.
Nie od dziś jednak wiadomo, że ciężko prowadzić biznes na olsztyńskiej starówce. Zaledwie kilka dni temu pisaliśmy o zamknięciu wraz z końcem roku znanej winiarni. Czytaj więcej: Legendarna winiarnia znika z olsztyńskiej starówki. Zostało tylko kilka dni [AKTUALIZACJA]
Także tylko w tym roku zamknął się m.in. lokal serwujący sushi Yoi Sushi, pub LAS, czy najstarszy sklep muzyczny przy ul. Prostej - Riff.
Problem m.in. z plajtującymi biznesami widzą jednak miejscy urzędnicy, którzy postanowili znaleźć osobę, której zadaniem byłoby planowanie działań mających ożywić przestrzeń miejską i zwiększyć jej atrakcyjność, także pod względem biznesowym.
- Ogłoszony został konkurs na stanowisko osoby, która będzie zajmować się Śródmieściem, w tym Starym Miastem - przekazał Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy urzędu miasta.
Do planów managera będzie należało m.in. tworzenie planów aktywizacji przestrzeni śródmieścia, współpraca z przedsiębiorcami, analiza przestrzeni publicznych i obiektów handlowych czy inicjowanie współpracy z instytucjami kultury.
Komentarze (42)
Dodaj swój komentarz