Coraz więcej Ukraińców podejmuje pracę w powiecie olsztyńskim. Ze statystyk Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie wynika, że z roku na rok wydawana jest coraz większa liczba zezwoleń na pracę. W 2009 r. tylko jeden pracodawca z powiatu olsztyńskiego i czterech pracodawców z Olsztyna złożyło takie wnioski, a w 2017 r. było to już 1673 (Olsztyn) oraz 383 (powiat). Tylko w tym roku do końca kwietnia urząd wydał 1923 zezwolenia dla pracodawców z Olsztyna i 817 dla pracodawców z powiatu olsztyńskiego, podczas gdy w ubiegłym roku wydano 2241 zezwoleń dla olsztyńskich firm i 713 dla firm z powiatu.
Dane te potwierdzają statystyki Miejskiego Urzędu Pracy.
- W 2018 r. zarejestrowano 7598 oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi, z czego większość stanowili cudzoziemcy z Ukrainy. W 2018 na wskazanych cudzoziemców złożono 6288 oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi. Tutejszy urząd nie dysponuje statystykami, ile osób z Ukrainy pracuje w Olsztynie. Wynika to z faktu, że bardzo często oświadczenia składają agencje zatrudnienia i wskazują pracodawcę użytkownika spoza Olsztyna – informuje nas Wojciech Krztoń, kierownik Referatu Orzecznictwa i Cudzoziemców Miejskiego Urzędu Pracy w Olsztynie.
Dlaczego Ukraińcy wybierają nasze tereny? Jednym z powodów jest niestabilna sytuacja społeczno-polityczna na Ukrainie, a Warmia i Mazury są blisko granicy.
- Przyjechałam do Olsztyna w 2015 r., miałam zaproszenie od pracodawcy i tutaj bardzo mi się spodobało. Każdy był miły i przyjazny. Poza tym jest piękna przyroda, wiele jezior. Wcześniej mieszkałam w Odessie, tam była wojna. Ludzie stracili pracę, ja także, więc zdecydowałam się na wyjazd, ubiegałam się o wizę. Zadzwonili do mnie z zakładu i powiedzieli, że potrzebują pracowników. Miałam szczęście, bo pracodawca z Polski załatwił mi pracę i stancję. Wyjeżdżając nie znałam języka polskiego, ale nauczyłam się go tutaj. Na początku wstydziłam się rozmawiać, bo uważałam, że nie potrafię, że mam dziwny akcent, ale ludzie powtarzali, żebym jak najwięcej rozmawiała, więc w końcu się przełamałam - mówi portalowi Olsztyn.com.pl Larysa Siurma, która pracuje w zakładzie meblarskim jako szwaczka w firmie w podolsztyńskich Giedajtach.
Ukrainka przyznaje, że nie zamierza wyjeżdżać z Olsztyna, bo tutaj się ustatkowała.
- Wyszłam za mąż i urodziłam dziecko. Jest mi tutaj dobrze, nie zamierzam wyjeżdżać – dodaje Larysa, która po ślubie z Polakiem pozostała przy swoim nazwisku, bo procedura zmiany nazwiska dla obcokrajowców jest czasochłonna i skomplikowana.
A jak wygląda procedura zatrudnienia cudzoziemców? Pracodawca musi złożyć w urzędzie pracy oświadczenie, w którym musi podać dane swoje i pracownika oraz dane dotyczące pracy, m.in. rodzaj umowy o pracę, okres wykonywania pracy, wysokość wynagrodzenia, zawód.
- Składając oświadczenie do rejestracji pracodawca przedstawia m.in. dowód dokonania wpłaty w wysokości 30 zł, oświadczenie o niekaralności, ważny dokument tożsamości, kopię wszystkich wypełnionych stron ważnego dokumentu podróży cudzoziemca lub kopię innego ważnego dokumentu tożsamości cudzoziemca, a jeżeli cudzoziemiec nie przebywa na terytorium RP – kopię stron dokumentu podróży z danymi osobowymi cudzoziemca – wyjaśnia Wojciech Krztoń.
Dokumenty można złożyć w siedzibie urzędu, wysłać pocztą lub złożyć je elektronicznie, jednak w tym przypadku niezbędny jest profil zaufany ePUAP, ale oczekiwanie na rozpatrzenie wniosku jest krótsze.
Jeśli pracodawca chce zatrudnić obcokrajowca do pracy sezonowej, jego działalność musi być związana z rolnictwem, leśnictwem, łowiectwem, rybactwem lub zakwaterowaniem, usługami gastronomicznymi i usługami związanymi z żywieniem. Okres pracy nie może być dłuższy niż 9 miesięcy w roku. W 2018 r. złożono 10 takich wniosków, a w tym roku, do końca kwietnia – 13.
Tylko do kwietnia bieżącego roku urząd pracy wydał 1873 pozytywnych oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi. Ponad 80 proc. z nich dotyczyło pracowników z Ukrainy. Jednak nie oznacza to, że obcokrajowcy rzeczywiście tutaj pracują.
- Miejski Urząd Pracy w Olsztynie nie dysponuje statystykami, ilu cudzoziemców, na których zarejestrowano oświadczenie, zostało zatrudnionych. Mimo że obowiązkiem podmiotu powierzającego pracę cudzoziemcowi jest informowanie o podjęciu (najpóźniej w dniu zatrudnienia osoby) lub niepodjęciu pracy przez cudzoziemca (w terminie 7 dni od daty zatrudnienia wskazanej w oświadczeniu), nie wszyscy pracodawcy, którzy mają zarejestrowane oświadczenie, zgłaszają takie informacje do urzędu – podsumowuje Krztoń.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz