Data dodania: 2007-12-09 13:45
Sto lat teatrów amatorskich
Dożyliśmy czasów, gdy coraz częściej zaciera się granica między teatrem amatorskim a profesjonalnym. Niektórzy osiągają taki poziom, że stają się zawodowcami - mówi Andrzej Fabisiak, prezes Towarzystwa Kultury Teatralnej w Olsztynie.
TKT istnieje w Polsce już od stu lat. Zrzesza miłośników teatru - nauczycieli, aktorów, instruktorów, którzy swoją działalnością zarażają teatralną pasją i kulturą słowa. O tym, jaki to był rok dla teatru amatorskiego rozmawiamy z Andrzejem Fabisiakiem, zastępcą dyrektora Teatru Jaracza i prezesem zarządu okręgowego TKT.
Ewa Jarzębowska: Jak minął setny rok towarzystwa?
Andrzej Fabisiak: Na kontynuowaniu najważniejszych działań. Nie obchodziliśmy go hucznie, ale przy okazji różnych imprez podkreślaliśmy jubileusz. Świętowaliśmy w czasie obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru w Mrągowie. Wtedy nagrodą człowieka roku została wyróżniona Barbara Juszkiewicz [polonistka z LO2, szefowa wielokrotnie nagradzanego Teatru Nieskromnego - dop. red.]. Organizowaliśmy też 52. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski, najstarszy i najbardziej prestiżowy w Polsce. To fantastyczna szkoła nauki mówienia, sięgania do źródeł literackich. Zawsze towarzyszą mu warsztaty. Zależy nam bowiem na uczestniczeniu w działaniach, które uczą i kształtują, nie są jednorazowe.
Jaka jest kondycja teatru amatorskiego w regionie?
Zauważam bardzo duży rozwój teatru dziecięcego i młodzieżowego. To budujące, bo wydawałoby się, że przy mizernej sytuacji finansowej i konkurencji tańca, ruch teatralny będzie w cieniu. A takich grup jest naprawdę dużo. Zaczyna się też rozwijać bardzo rzadki w Polsce nurt amatorskich teatrów dla dorosłych. To ewenement, który może stanie się specjalnością regionu. Mamy takie teatry w Dywitach, Gietrzwałdzie i Bartągu, a docierają do mnie informacje, że Lidzbark Warmiński też chciałby taką grupę założyć. W skali ogólnopolskiej to zjawisko znaczące i wyróżniające nasz region.
Niedzielny Festiwal Teatrów Amatorskich zakończy obchody 100-lecia istnienia TKT, co na nim zobaczą widzowie?
Chcemy pokazać różne konwencje teatralne. Każda grupa, która wystąpi zdobyła nagrody na różnych przeglądach i cieszy się dużym uznaniem w środowisku. To okazja do poznania teatrów z całego regionu. Idea jest taka, żeby festiwal odbywał się co roku albo chociaż co dwa lata. Mamy wiele przeglądów i konkursów w województwie, część na bardzo wysokim poziomie i warto prezentować potem najlepszych. Spektakle tam nagradzane mogą z powodzeniem startować w ogólnopolskich imprezach. I nie ma dla nich taryfy ulgowej. Teatr amatorski tak jak zawodowy jest albo dobry albo zły.
Dlaczego warto oglądać spektakle amatorów?
Dożyliśmy czasów, gdy coraz częściej zaciera się granica między teatrem amatorskim a profesjonalnym. Niektóre teatry amatorskie osiągają tak wysoki poziom, że stają się zawodowcami. Ludzie, którzy biorą udział w tych przedsięwzięciach utożsamiają się z pracą, pokazują siebie poprzez kreowane role, i nawet jeśli nie są podparte warsztatem, to zawsze są to bardzo spontaniczne głosy w sprawach istotnych dla ludzi. Czasem spektakl teatru zawodowego jest słaby, a amatorzy potrafią tak poruszyć widza, że prowokują do dyskusji i kłótni o konwencji czy problemie. U amatorów sepleniąca czy niepełnosprawna osoba może wystąpić, w instytucjonalnym teatrze takich szans raczej nie ma. TKT jest zresztą fantastycznym partnerem dla teatru instytucjonalnego, bo pracuje nad przygotowaniem widza. Staje się on wymagający, chce oglądać, oceniać i rozmawiać.
W listopadzie minister kultury odznaczył pana medalem Gloria Artis Zasłużony Kulturze, doceniono pana działalność na rzecz amatorów?
Nagroda zawsze jest ważna, daje odniesienie do pracy, pokazuje, że wartość teatru amatorskiego jest dostrzegana.
O festiwalu teatrów
Festiwal Teatrów Amatorskich rozpocznie się w niedzielę o godz. 11 w Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych (ul. Parkowa 1), wstęp wolny.
Godz. 11 Spektakle dla widza młodszego. Teatrzyk w kieszeni z Węgorzewa "Nie ma tego złego" wg Z. Wójcik, reż. M. Niedziółka. Grupa Teatralna Niebieskie Migdały z Dywit "Szafa" wg A. Maleszki, reż. J. Orzołek. Teatr Światło i Cień z Olsztyna "Schody" wg W. Mennela, reż. K. Legowicza.
Godz. 16 spektakle dla widza starszego. Grupa Teatralna Zmysł z Ostródy "Segrequcja" scen. i reż. M. Kazimierczyk. Teatr Nieskromny z Olsztyna "P. od róż" na podstawie poezji 20-lecia międzywojennego, reż. B. Juszkiewicz.
Godz. 17.15 uroczystości jubileuszowe 100-lecia TKT oraz spektakl z udziałem animatorów kultury "Pozdrowienia z Tundry", reż. S. Korniuszczenko.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz