Do rozstrzygnięcia potrzebne były aż rzuty karne, które lepiej wykonywali olsztynianie. Już w pierwszej serii wyszli na prowadzenie, bo uderzenie Mateusza Szwocha wyłapał bramkarz Michał Leszczyński. W trzeciej kolejce strzałów inny wiślak, Suad Sahiti, uderzył wysoko nad poprzeczką i chwilę później celny strzał Erica Molloya dał gospodarzom zwycięstwo i awans do 1/16 Totolotek Pucharu Polski.
Losowanie spotkań kolejnej rundy PP odbędzie się 5 listopada (wtorek) o godzinie 12 w siedzibie PZPN, natomiast na ligowe boiska olsztynianie wybiegną już w najbliższą niedzielę, gdzie w Tychach będą podejmować miejscowy GKS. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15.
Skrót meczu Stomil Olsztyn - Wisła Płock
Stomil Olsztyn - Wisła Płock 0:0 pd. k. 4-1
rzuty karne:
1-0 Szymon Sobczak
(1-0 Mateusz Szwoch - obroniony)
2-0 Jakub Tecław
2-1 Olaf Nowak
3-1 Ołeh Tarasenko
(3-1 Suad Sahiti - nad bramką)
4-1 Eric Molloy
Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński - Janusz Bucholc, Wiktor Biedrzycki, Ołeh Tarasenko, Lukáš Kubáň, Mateusz Gancarczyk (58' Oktawian Skrzecz), Wojciech Hajda (109' Jakub Tecław), Maciej Pałaszewski, Grzegorz Lech (97' Koki Hinokio), Artur Siemaszko (99' Eric Molloy), Szymon Sobczak
Wisła Płock: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński, Michał Marcjanik, Jarosław Fojut, Ángel García, Mikołaj Kwietniewski (78' Suad Sahiti), Bartłomiej Sielewski (69' Mateusz Szwoch), Maciej Ambrosiewicz, Oskar Zawada, Giorgi Merebaszwili (102' Dominik Furman), Grzegorz Kuświk (90' Olaf Nowak)
Żółte kartki: Kubáň, Lech, Skrzecz, Tecław (Stomil); Zawada, Marcjanik (Wisła)
Czerwona kartka: Oskar Zawada (71', Wisła, za drugą żółtą)
Sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin)
Widzów: 2577
* * *
Zapis konferencji pomeczowej:
Radosław Sobolewski, trener Wisły: - Chciałbym pogratulować trenerowi oraz całemu sztabowi Stomilu Olsztyn i oczywiście piłkarzom za awans do kolejnej rundy. Z naszej perspektywy to był bardzo ciężki mecz. Sporą część meczu rozgrywaliśmy w dziesięciu, a na pewno nie jest to łatwe. Niemniej jednak przyjeżdżając tutaj do Olsztyna na pewno mieliśmy plan, że awansujemy do kolejnej rundy. Tym razem się nie udało. Bardzo tego żałujemy. Wydaje mi się, że stworzyliśmy zbyt mało sytucji aby awansować do kolejnej rundy.
Piotr Zajączkowski, trener Stomilu: - Dziękuję za gratulacje. Ja gratuluję i dziękuję piłkarzom Stomilu za dzisiejszy mecz; za wielkie serce. Byliśmy bardzo konsekwentni i zagraliśmy bardzo solidnie w defensywie. Wytrzymaliśmy ciśnienie przy rzutach karnych. Nie mamy czasu na odpoczynek, bo już w sobotę wyjeżdżamy do Tych. Na pewno się cieszymy, ale nie popadamy w euforię. Przed nami ciężka liga, a na zakończenie sezonu następna runda pucharu.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz