– Jestem zaniepokojony tym, że do końca listopada 2021 klub wygenerował 2,6 mln zł straty. Jak dostałem sprawozdanie za rok ubiegły, było to 5 mln zł straty. Myśmy oddłużyli cały klub. Przez trzy lata dawaliśmy, jako mniejszy udziałowiec, po 2 mln zł. Miało do takich sytuacji, jak wcześniej nie dochodzić – powiedział podczas środowej konferencji prasowej Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna (Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz o finansach Stomilu: ‘’Klub w listopadzie 2021 miał 2,6 mln zł długu’’).
Tymczasem władze klubu, po spotkaniu z ratuszowymi oficjelami, wydały oficjalny komunikat, w którym wyjaśniły, że spółka Stomil Olsztyn SA spłaca swoje zobowiązania na bieżąco.
Uczestnicy spotkania odbyli długą i rzeczową dyskusję dot. przyszłości spółki. Zostało wyjaśnionych wiele kwestii, w tym stan finansowy spółki, która nie ma problemów z bieżącym regulowaniem zobowiązań.
– możemy przeczytać w oświadczeniu.
W dodatku obie strony doszły do porozumienia w celu utworzenia grupy roboczej w celu zacieśnienia współpracy i wypracowania modelu partnestwa na kolejne lata. W skład grupy mają wejść osoby wskazane przez spółkę, prezydenta i głównego akcjonariusza.
Pierwsze spotkanie ma odbyć się jeszcze przed wznowieniem Walnego Zebrania, wyznaczonego na dzień 24 lutego.
Jednocześnie uzgodniono, że w sprawie tegorocznego dofinansowania klubu, strony spotkają się w marcu, po przedłożeniu sprawozdania z realizacji budżetu gminy za 2021.
– możemy przeczytać na stronie Stomilu Olsztyn.
Skąd taka rozbieżność? Zapytaliśmy urzędników o tę stratę. Jak się okazało, rzeczywiście nie chodziło o dług.
– Podczas konferencji prezydent przekazał informacje, które uzyskał w oparciu o dokumenty otrzymane ze spółki w dniu walnego zgromadzenia. Wynikało z nich, że ma ona stratę w wysokości 2,6 mln zł. Podczas wieczornego spotkania tzw. "okrągłego stołu" prezes zarządu spółki wyjaśnił, że jest to strata księgowa i Stomil nie ma problemu z bieżącym regulowaniem zobowiązań – powiedziała w rozmowie z nami Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Olsztyna.
To samo stwierdził Michał Żukowski, członek Rady Nadzorczej spółki Stomil Olsztyn SA.
– Klub nie ma zadłużenia, klub spłaca terminowo zobowiązania, wyjaśniliśmy to technicznie z prof. Gornowiczem z czego wynika strata księgowa. Kwestie dokapitalizowań są po stronie kapitałów a nie przychodów. Wszystko zostało wyjaśnione – powiedział Michał Żukowski w rozmowie z TVP Olsztyn.
Strata księgowa to ujemny wynik finansowy przedsiębiorstwa po uwzględnieniu obowiązkowych zmniejszeń zysku lub zwiększeń straty. Jest ustalana w rachunku zysków i strat. Umieszcza się ją w pozycji „kapitał własny”.
Komentarze (47)
Dodaj swój komentarz