Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2017-08-22 21:54

Redakcja

Stomil w trzy minuty rozprawił się z GKS-em Tychy [ZDJĘCIA]

Stomil w trzy minuty rozprawił się z GKS-em Tychy [ZDJĘCIA]
Drugie spotkanie ligowe w Olsztynie - drugie zwycięstwo
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Piłkarze Stomilu po ciekawym spotkaniu pokonali wicelidera Nice I ligi GKS Tychy 2:0. Obie bramki padły na początku spotkania.

reklama

Stomil do meczu z GKS-em Tychy przystępował z trzema zmianami względem ostatniego spotkania z Ruchem Chorzów. Od pierwszych minut na placu gry pojawili się Ernest Dzięcioł i Daniel Mikołajewski, natomiast na przedmeczowym treningu kontuzji nabawił się Wołodymyr Tanczyk, którego w pomocy zastąpił Piotr Głowacki.

Spotkanie znakomicie ułożyło dla podopiecznych Tomasza Asenskiego, bowiem już po 10 minutach gry prowadzili dwiema bramkami. Najpierw w 7 minucie Rafała Dobrolińskiego strzałem głową pokonał Grzegorz Lech, następnie trzy minuty później, również uderzeniem głową, po dośrodkowaniu Piotra Głowackiego z rzutu rożnego tyskiego bramkarza zaskoczył Łukasz Sołowiej.

Druga odsłona spotkania wprawdzie upłynęła pod optyczną przewagą gości, jednak olsztynianie tym razem nie popełnili żadnego błędu, który mógłby skończyć się utratą bramki.

Przy odrobinie szczęścia "biało-niebiescy" mogli jeszcze podwyższyć wynika spotkania, jednak Artur Siemaszko, po podaniu od Janusza Bucholca, trafił w słupek bramki GKS-u.

Następne spotkanie olsztynianie rozegrają już w najbliższą niedzielę. Przeciwnikiem w Grudziądzu będzie miejscowa Olimpia. Początek meczu o godzinie 17.

Stomil Olsztyn - GKS Tychy 2:0 (0:0)

1:0 - Grzegorz Lech 7'
2:0 - Łukasz Sołowiej 10'

Stomil Olsztyn: Michał Leszczyński - Janusz Bucholc, Łukasz Sołowiej, Paweł Baranowski, Ernest Dzięcioł, Piotr Głowacki (80' Wojciech Dziemidowicz), Wiktor Biedrzycki (87' Adrian Karankiewicz), Daniel Mikołajewski, Grzegorz Lech, Marcel Ziemann, Artur Siemaszko (85' Paweł Abbott)

GKS Tychy: Rafał Dobroliński - Mateusz Grzybek (34' Maciej Mańka), Daniel Tanżyna, Łukasz Bogusławski, Dawid Abramowicz, Piotr Ćwielong, Łukasz Matusiak, Adrian Łuszkiewicz, Wojciech Szumilas (46' Remigiusz Szywacz), Dawid Błanik, Kamil Zapolnik (69' Michał Fidziukiewicz)

Żółte kartki: Dzięcioł, Lech, Biedrzycki, Karankiewicz (Stomil); Łuszkiewicz, Zapolnik (GKS)

Sędziował: Wojciech Myć (Lublin)

* * *

Zapis konfernecji prasowej:

Tomasz Asensky, trener Stomilu: Składam gratulacje piłkarzom, że walczyli o każdy metr boiska. To było widać. Właśnie o tym mówiliśmy na odprawie oraz na analizie po ostatnim meczu, gdzie zagraliśmy może trochę zbyt otwartą piłkę. Przestrzegałem, że liga rządzi się swoimi prawami. Konsekwencją i determinacją można tutaj wiele, ale pod warunkiem, że jeden będzie pracował za drugiego; że stworzymy zespół. Uważam, że taki właśnie zespół dziś stworzyliśmy - każdy wspomagał kolegę, każdy dobrze życzył koledze i za to, w konsekwencji, zostaliśmy nagrodzeni. Właśnie dzięki temu zwyciężyliśmy w wymiarze 2:0. Oczywiście mecz się dla nas dobrze ułożył. Byliśmy bardzo skuteczni w początkowej fazie spotkania. Wiedzieliśmy, jak grają Tychy: chcieliśmy poczekać na przeciwnika, nie przestraszyć się go. Byliśmy blisko siebie, byliśmy zwarci i dzięki temu zwyciężyliśmy w dzisiejszym spotkaniu.

Jurij Szatałow, trener GKS-u: Bardzo prosto to wyglądało przez pierwsze 30 minut. Nas nie było, zostaliśmy w autobusie. Po dwóch kwadransach coś się zaczęło dziać. Druga połowa była już na pewno inna. Wynik 2:0 po 10 minutach to już było zbyt wiele. Przespaliśmy pierwszą połowę.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl