19-letni Patryk Kun jako zawodnik Stomilu Olsztyn był obiektem zainteresowania Pogoni Szczecin i Ruchu Chorzów. Okazuje się jednak, że wylądował w grającej w okręgówce Vęgorii Węgorzewo. Jak to się stało? Kluby piłkarskie wykorzystując nieodpowiednio sprecyzowane zapisy futbolowe dotyczące zmiany barw klubowych - starają się płacić niższe ekwiwalenty za przejmowanych zawodników. Tak też było w tym przypadku. Pogoń Szczecin za Kuna musiałaby zapłacić Stomilowi około 117 tysięcy złotych. Tymczasem, kiedy Kun zgłosił akces do Vęgorii – ta musiała zapłacić Stomilowi za wypożyczenie mniej, bo około 5 tysięcy złotych. Nieoficjalnie Vęgoria miała być jedynie przystankiem do ekstraklasy i narzędziem do zaoszczędzenia przez Pogoń pieniędzy.
Plany Pogoni przejrzał jednak prezes Stomilu, który walczył o swoje.
- Pogoń nigdy nie wystąpiła do nas w sprawie wypożyczenia Patryka Kuna - informuje nas prezes Stomilu Olsztyn, Robert Kiłdanowicz. - Sprawdziłem informacje z rynku i wiele wskazywało na to, iż Pogoń szykuje wypożyczenie z opcją zakupu. Jako prezes nie mogłem pozwolić na to, żeby Stomil został pokrzywdzony. Moim zdaniem zawodnik był podżegany do popełnienia przestępstwa - dodaje Kiłdanowicz.
Klub zakwestionował transakcję ze względu na kwestie proceduralne - sprawa trafiła do instancji odwoławczej. Stomil Olsztyn chciał, by werdykt – niezależnie od wyniku – zapadł we wrześniu, czyli już po zakończeniu okna transferowego. Tak też się stało. Kun musiał więc wrócić do Stomilu lub zostać w Vęgorii. 19-latek postanowił pozostać w Węgorzewie.
- Ja spotkałem się z Patrykiem Kunem i jego rodzicami 4 razy. Zawodnik stanowczo odmówił przedłużenia umowy ze Stomilem Olsztyn - dodaje Kiłdanowicz.
Teraz Kun będzie musiał grać w Vęgorii aż do stycznia. Być może wtedy władze Pogoni zdecydują się na wypożyczenie zawodnika. Pogoń będzie musiała jednak zapłacić Stomilowi.
- Oczywiście zimą Pogoń może wypożyczyć zawodnika. Jednak Stomilowi nadal będzie należeć się część początkowej kwoty ustalonej na około 117 tysięcy złotych. Za każdy sezon kwota ta będzie się pomniejszać o kolejne 20 procent – informuje Kiłdanowicz.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz