Pierwsza część gry była dość wyrównanym widowiskiem. Piłkarze z całą pewnością odczuwali spore trudy gry w pełnym słońcu, przez co ich ataki nie były zbyt porywające. Najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli w pierwszej połowie piłkarze z Warszawy. Jeden z legionistów odebrał piłkę w polu karnym Januszowi Bucholcowi, po czym oddał strzał po długim rogu na bramkę Stomilu. Piotr Skiba wykazał się jednak najwyższymi umiejętnościami i skierował piłkę na rzut rożny.
W drugiej połowie na boisku w roli stopera w olsztyńskim zespole pojawił się 30-letni Vitaliy Berezovskyy. Piłkarz był wyczekiwany w Olsztynie od ponad miesiąca, jednak problemy z otrzymaniem wizy przeciągnęły przyjazd środkowego obrońcy. Po zmianie stron sporą przewagę osiągnęli piłkarze Stomilu. Na efekt nie trzeba było długo czekać. W 54 minucie znakomitym podaniem do Pawła Łukasika popisał się 22-letni pomocnik, młodzieżowy reprezentant Ukrainy, Roman Machulenko. Wynik meczu ustalił na dziewięć minut przed końcem również bardzo aktywny Piotr Głowacki, który płaskim strzałem - po podaniu od Machulenki - pokonał bramkarza gości. Legioniści znakomitą szansę na bramkę kontaktową mieli w w 88 minucie, jednak piłka po strzale Misiaka trafiła w spokojnie słupka z poprzeczką.
Ostatni sparing przed rozpoczęciem rundy jesiennej I ligi, olsztynianie rozegrają w środę w Lidzbarku Warmińskim z miejscową Polonią. Początek spotkania o godz. 18.
* * *
Po meczu rozmawialiśmy z trenerem olsztyńskiego zespołu Mirosławem Jabłońskim:
- Proszę o ocenę dzisiejszego meczu.
- Był to dla nas pożyteczny sparing. Cieszę się, że z tyłu zagraliśmy "na zero". Oczywiście do gry można mieć jeszcze sporo zastrzeżeń, ale piłkarze zaczęli już realizować to, co im przekazuję na treningach. Niestety, ale jeszcze wszystko to idzie za wolno. Piłkarze za dużo na boisku myślą, a jest za mało automatyzmu w naszej grze.
- Dziś, szczególnie w drugiej połowie, dość dobrze zespół wyglądał w ofensywie...
- Mamy problem, jeżeli chodzi o napastników, skrzydłowych. Trzeba pracować i przekonać zawodników do troszkę innego sposobu grania.
- W sparingu z rezerwami zagraliśmy od początku tzw. "pierwszym składem"?
- W pierwszej połowie większość chłopaków była z pierwszego składu. Nie zapadła jeszcze moja ostateczne decyzja w tym temacie.
* * *
Stomil Olsztyn - Legia II Warszawa 2:0 (0:0)
1:0 - Paweł Łukasik 54'
2:0 - Piotr Głowacki 81'
Stomil Olsztyn: Skiba - Bucholc (46' Korzeniewski), Czarnecki (46' Berezowśkyj), Wełnicki (46' oprucki), Wełna (46' Shibamura), Darmochwał (46' Maczułenko), Jegliński (46' Głowacki), Szymonowicz (60' Mroczkowski), Trzeciakiewicz (60' Jegliński), Katō (60' Głowacki), Rajić (46' Łukasik)
Legia II Warszawa: Haluch - Grzesik (70' Gapczyński), Kochański (46' Makowski), Michalak, Misiak, Kurowski, Zawal, Karbowy (46' Nawotka), Tomasiewicz (70' Bajdur), Trąbka (46' Turzyniecki), Anczewski (57' Suchanek)
Żółta kartka: Gapczyński (Legia)
Sędziował: Maciej Staniszewski (Olsztyn)
Widzów: 150
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz