Pomysłodawczynią akcji z kalendarzem była Anna Romańczuk-Koprucka, która jako jedna z pierwszych kobiet wstąpiła w szeregi OSP Olsztyn-Gutkowo – w maju 2015 roku.
– Gdy dowiedziałam się, że jednostka nie posiada sztandaru, wpadłam na pomysł, aby stworzyć kalendarz, który będzie cegiełką za wpłaty na uszycie nowego. Kalendarz przedstawiał druhny OSP Olsztyn-Gutkowo. Gdy zarząd OSP Olsztyn Gutkowo wyraził zgodę na tę inicjatywę, udało mi się namówić do współpracy fotografów, grafika oraz drukarnię. Większość z tych osób pomagała nam za darmo, rezygnując ze swojego wynagrodzenia – za co jesteśmy ogromnie wdzięczni – powiedziała w rozmowie z nami Anna Romańczuk-Koprucka.
Przy kalendarzu pracowali wszyscy strażacy-ochotnicy, nie tylko druhny. Koszt nowego sztandaru to ok. 6-8 tys. zł. W sumie zebrano ok. 7 tys. zł. Strażacy przekazali ponad 200 kalendarzy. Pieniądze na nowy sztandar wpłacali nie tylko strażacy z zaprzyjaźnionych okolicznych jednostek, ale również z całej Polski. Do sukcesu przyczyniły się także firmy i osoby prywatne, głównie z Olsztyna.
– Sztandar jest bardzo istotny dla nas strażaków, uczestniczy z nam w uroczystościach. Było mi przykro, że moja jednostka nie ma pocztu sztandarowego. Wokół niego rodzi się poczucie wspólnoty, jest elementem naszej tradycji i historii. Jestem dumna, że mogłam uczestniczyć w tym przedsięwzięciu – przyznała Anna Romańczuk-Koprucka.
Jak to się stało, że strażacy z Gutkowa nie mają sztandaru? Okazuje się, że mają, ale pochodzi z 1965 roku i ma symbole dzisiaj już nieaktualne.
– Jednostka, po jej odtworzeniu po II wojnie światowej, posiadała sztandar, na którym widniał św. Florian, patron strażaków. Z uwagi na negatywny stosunek władz poprzedniego ustroju do symboli chrześcijańskich, sztandar był przechowywany poza remizą. Później zaginął. W 1965 roku uzyskaliśmy nowy sztandar, który stracił na aktualności – orzeł jest bez korony, a napis głosi „W służbie Ojczyzny Ludowej”. Dlatego też jednostka potrzebowała nowego sztandaru – powiedział w rozmowie z nami Paweł Zapadka, prezes OSP Olsztyn-Gutkowo.
Na rewersie nowego znajdzie się napis „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek”. Na awersie będzie wizerunek św. Floriana, data 1904-2020 (pierwsze wzmianki o jednostce z Gutkowa pochodzą z 1904 roku) a także logo jednostki i herb miasta, ale tutaj potrzeba zgody miasta, o którą druhowie z OSP Olsztyn-Gutkowo będą się ubiegać.
Strażacy-ochotnicy postanowili, że ceremoniał wręczenia nowego sztandaru połączą z oficjalnym otwarciem nowej remizy, której budowa została zrealizowana dzięki Olsztyńskiemu Budżetowi Obywatelskiemu. Impreza ma się odbyć pod koniec kwietnia.
– Stwierdziliśmy, że będzie to dobry pomysł, aby uczcić te dwa wydarzenia. Przyjadą zaprzyjaźnieni z nami strażacy z innych jednostek. Zapraszamy także mieszkańców Olsztyna, bo to dzięki nim mogliśmy sfinansować budowę jednostki. Będzie piknik, pokazy w wykonaniu jednostek strażackich czy koncert – dodał Paweł Zapadka.
To nie jedyna tego typu akcja strażaków-ochotników z regionu. Niedawno pisaliśmy o zawieszeniu opasek odblaskowych na znakach w Bartągu. Więcej informacji znajduje się tutaj: Oryginalna akcja strażaków z Bartąga. Chcą, żeby piesi byli bezpieczniejsi. Ta sama jednostka przyłączyła się kilka dni temu do zbiórki na rzecz zwierząt ze schroniska w Olsztynie. Z kolei strażacy-ochotnicy z Wozławek (niedaleko Bisztynka) sparodiowali hit Ronniego Ferrari „Ona by tak chciała” – więcej: ''Ona by tak chciała gasić ze mną''. Strażacy z Warmii w parodii hitu Ronniego Ferrari.
Jak widać strażacy mają nie tylko siłę i kondycję potrzebną do gaszenia pożarów, ale także głowy pełne dobrych i oryginalnych pomysłów.
Komentarze (5)
Dodaj swój komentarz