Położona na półwyspie jeziora Ukiel (Krzywego), oblana Zatoką Miłą plaża, gwarantuje miłośnikom naturyzmu niezwykłą, kameralną atmosferę. Miejsce otoczone jest lasem, ludzi tam znacznie mniej, mimo że jest ona o krok od plaży miejskiej. Ci, którzy wiedzą o tej jedynej "strefie wolnej od ubrań" w Olsztynie wypowiadają się dwojako. Jedni sądzą, że takich miejsc w regionie jest wciąż za mało, inni, że ''świat schodzi na psy'' oferując takie miejsca.
Są to dwie skrajne, ale dobrze odzwierciedlające zdanie mieszkańców opinie. My, Polacy zdecydowanie częściej uczęszczamy nad wodę odziani w stroje, lecz pamiętajmy, iż na przykład w Niemczech opalanie się topless to dość powszechne zjawisko. Są tacy, którzy chcą tego i u nas.
Pomijając wszelkie pozytywne czy negatywne opinie, warto chyba mimo wszystko docenić fakt posiadania przez stolicę Warmii i Mazur plaży dla naturystów w myśl zasady ''dla każdego, coś miłego''.
Kamil Wierzbicki
Komentarze (1247)
Dodaj swój komentarz