Kierowcy przejeżdżający codziennie al. Sikorskiego do pracy czy domu, muszą uważać na niektóre studzienki, które zapadły się, grożąc uszkodzeniem samochodów. Jest to tym bardziej dziwne, że modernizacja tej ważnej dla miasta drogi zakończyła się w 2015 roku.
Jak się jednak dowiedzieliśmy, powodem jest natężenie ruchu.
– Al. Sikorskiego to jedna z głównych arterii stolicy Warmii i Mazur. Tylko przez skrzyżowanie Sikorskiego/Synów Pułku/Tuwima dziennie przejeżdża (dane z przykładowych dni czerwca 2021 r.) od 54 do 59 tys. pojazdów – powiedział w rozmowie z nami Michał Koronowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.
Dlatego też rozpoczęto prace naprawcze, które realizowane są na koszt wykonawcy inwestycji w ramach gwarancji.
– Wykonawca będzie się starał, żeby te prace spowodowały jak najmniejsze utrudnienia w ruchu – dodał Koronowski.
Dlatego też część studzienek została już naprawiona, a roboty przy kilku następnych rozpoczną się niedługo.
Komentarze (19)
Dodaj swój komentarz