Codziennie kilkuset policjantów pełniło służbę na drogach regionu. Skontrolowali oni w sumie około 3000 kierowców i pojazdów. Ponad pół tysiąca policyjnych interwencji na drogach zakończyło się ukaraniem kierowcy mandatem, głównie za przekroczenie dozwolonej prędkości. W około 20. przypadkach policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy, a w prawie 120. dowód rejestracyjny pojazdu. Najczęstszym powodem odebrania tego drugiego dokumentu był zły stan techniczny pojazdu.
Policjanci w sumie wyjeżdżali do 13 wypadków, w których 2 osoby zginęły, a 18 zostało rannych. Byli wzywani na miejsce kolizji. Jeśli chodzi o zdarzenia, w których byli poszkodowani, aż w 7 przypadkach kierowca kończył jazdę na drzewie.
Do najtragiczniejszego wypadku doszło dziś na terenie powiatu węgorzewskiego. Audi uderzyło w drzewo. 20-letni kierowca zginął na miejscu.
Około godziny 2.30 w nocy oficer dyżurny węgorzewskiej policji otrzymał informację, że na trasie Harsz-Pozezdrze doszło do wypadku drogowego. Okazało się, że 20-letni kierowca osobowego audi na prostym odcinku drogi z nieustalonych przyczyn zjechał na lewy pas jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Mimo podjętej reanimacji, mieszkaniec powiatu gołdapskiego zmarł na miejscu wypadku. Jechał sam. Na polecenie prokuratora ciało 20-latka zostało zabezpieczone w prosektorium.
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca wypadku oraz samochodu. Teraz będą wyjaśniać okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Policjanci byli wzywani także na miejsce 2 wypadków z udziałem pieszych.
Na początku przyszłego tygodnia okaże się, czy mężczyzna, którego ciało odnaleziono w rowie przy trasie Orneta-Dąbrówka pow. lidzbarski był ofiarą wypadku drogowego.
Przypomnijmy, że 25 grudnia oficer dyżurny lidzbarskiej Policji otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że na trasie Orneta – Dąbrówka, w rowie leży mężczyzna. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon. Wstępnie przyjęto, że prawdopodobną przyczyną śmierci 58–letniego mężczyzny, mieszkańca Ornety, mogło być potrącenie przez samochód. Wyjaśni to sekcja zwłok i opinia biegłego. Funkcjonariusze ustalają wszystkie okoliczności i przyczyny tego wypadku.
Do kolizji z udziałem pijanego pieszego doszło natomiast na terenie pow. ostródzkiego.
W drugi dzień świąt oficer dyżurny komendy powiatowej w Ostródzie został powiadomiony o potrąceniu pieszego na drodze krajowej S-7 na wysokości miejscowości Sople. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ruchu drogowego ustalili, że do zdarzenia doszło z winy 39-letniego pieszego, który pijany szedł po jezdni bez elementów odblaskowych a w pewnym momencie najprawdopodobniej z powodu alkoholu stracił równowagę i wpadł na nadjeżdżającego z przeciwka citroena, kierowanego przez mieszkańca Zalewa. W wyniku potrącenia pieszy doznał na szczęście tylko zasinienia jednej ręki. Kierującemu citroenem nic się nie stało. Natomiast w pojeździe uszkodzeniu uległo lusterko. Obu uczestników poddano badaniu alkomatem, kierowca był trzeźwy natomiast u pieszego stwierdzono ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Przeciwko sprawcy kolizji policjanci skierują do sądu w Ostródzie wniosek o ukaranie. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz poruszanie się po jezdni bez elementów odblaskowych Bogdanowi S. grozi grzywna nawet do 5 tysięcy zł.
W czasie tych ostatnich kilku dni, od 24 do 27 grudnia, policjanci w regionie zatrzymali niespełna 30. nietrzeźwych kierujących. Liczba ta jest mniejsza niż w ubiegłorocznej statystyce (36). W ubiegłym roku najwięcej nietrzeźwych kierowców zatrzymanych było podczas ostatniego dnia przedłużonego weekendu, bo aż 15. Dzisiejsze kontrole policjantów pokażą, jak będzie w tym roku.
Kara nawet 3 lat pozbawienia wolności może grozić 46-letniemu mieszkańcowi gminy Jeziorany. Mężczyzna, najpierw będąc kompletnie pijanym i nie mając prawa jazdy jeździł ulicami Jezioran, po czym znieważył interweniujących policjantów. 46-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Kiery wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.
Do zdarzenia doszło wczoraj ok godzinie 15.30 na jednej z ulic Jezioran. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zauważyli stojącego w poprzek drogi forda mondeo, którego kierowca próbował wycofać. Z uwagi na nieumiejętne manewry kierującego funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli drogowej. W trakcie interwencji policjanci wyczuli od 46-latka alkohol. Jak się okazało, mieszkaniec gm. Jeziorany nie miał przy sobie wymaganych dokumentów pojazdu oraz dokumentów tożsamości, a przy tym nie chciał powiedzieć jak się nazywa. Na miejsce interwencji przyjechała żona, która potwierdziła dane mężczyzny. Po sprawdzeniu danych osobowych okazało się, że mężczyźnie kilka lat temu zostało zabrane prawo jazdy. W trakcie policyjnej interwencji mieszkaniec gminy Jeziorany zaczął zachowywać się agresywnie i obraźliwie wobec interweniujących funkcjonariuszy. Policjanci zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u 46-latka ponad 2,5 promila.
Kiedy podejrzewany wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty znieważenia funkcjonariuszy oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to grozi mu kara nawet 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za jazdę bez wymaganych dokumentów oraz odmowę podania danych osobowych.
Natomiast policjanci z Olecka zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących.
W nocy 27 grudnia po godzinie 2:00 w Olecku na ul. Wojska Polskiego policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym marki Toyota. Badanie alkomatem wykazało w organizmie Jarosława S. blisko 1,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali 45-latkowi prawo jazdy.
Drugiego nietrzeźwego kierowcę policjanci zatrzymali również wczoraj około godz. 2:30 w Olecku. Krzysztof K. jechał jeepem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 41-latek także stracił uprawnienia do kierowania samochodem.
Natomiast policjanci ze Szczytna zatrzymali kierowcę, który kierował bmw po amfetaminie.
Wczoraj w południe policjanci z ruchu drogowego na ulicy Śląskiej w Szczytnie zatrzymali do kontroli drogowej 34-latka, który kierując bmw przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30 km. Mężczyzna nie miał przy sobie dowodu rejestracyjnego i polisy OC. W trakcie rozmowy podał nieprawdziwe dane osobowe. Jednak policjanci ustalili dane mężczyzny. Okazało się, że miał on zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez sąd do 2020 roku. Za popełnione wykroczenia 34-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych. Następnie został on poddany badaniu na zawartość narkotyków w organizmie. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. 34-latek był pod wpływem amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Teraz za swoje zachowanie odpowie on przed sądem.
Apelujemy o rozsądek kierowców, ale także ich rodzin, pasażerów
Dziś powroty ze świąt. Policjanci będą tam, gdzie jak wynika z analizy będą potrzebni. Patrole będą monitorować sytuację na drogach, w razie potrzeby interweniować. Policjanci proszą, aby pamiętać o właściwym czasie wyjazdu, aby nie odwlekać podróży. Sprawdźmy samochód, płyn w spryskiwaczu, hamulce, opony, żeby żaden z tych elementów, kiedy będzie potrzebny, w drodze nie zawiódł.
W ubiegłym roku w dniu powrotów policjanci zatrzymali 15 nietrzeźwych kierowców, najwięcej w czasie świątecznych dni. Wtedy także było najwięcej wypadków (3), również tych tragicznych (2) oraz kolizji (35).
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz