O porzuconych psach na kolonii pomiędzy Gradkami a Nowymi Włókami pisaliśmy w artykule: ''Ręce opadają''. Ktoś podrzucił pod Olsztynem suczkę z czterema szczeniakami.
Sprawa bulwersowała wielu mieszkańców regionu. Zgłoszenie wpłynęło też na komisariat policji. Funkcjonariusze po kilku dniach dotarli do właściciela suczki. Mężczyzna tłumaczył, że kilka miesięcy temu uciekł od niego pies i od tamtej pory go nie wiedział. Za nieprawidłową opiekę nad zwierzęciem został on ukarany mandatem.
Na szczęście sprawa ma szczęśliwe zakończenie. Suczką i jej czterema szczeniakami zajmie się kobieta, która je znalazła. Wszystkie szczeniaki znalazły już nowe domy, do których trafią, gdy już podrosną. Jednak ich matka ciągle szuka nowego schronienia. Jeśli nie znajdzie się żaden chętny, to psa przygarnie 58-latka, która ją znalazła.
Policjanci apelują o prawidłową opiekę nad zwierzętami. Każde niewłaściwe zachowanie może być potraktowane jako forma znęcania się, za co może grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3.
Pamiętajmy również, że w przypadku, gdy jesteśmy świadkami porzucenia zwierzęcia należy niezwłocznie powiadomić o tym fakcie najbliższą jednostkę policji. Podczas zawiadomienia postarajmy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów dot. sprawcy, takich jak np. tablice rejestracyjne pojazdu, kolor czy markę samochodu. Widzą tego typu zachowanie nigdy nie powinniśmy być bierni – sprawca musi odpowiedzieć za swoje zachowanie
- informują policjanci.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz